Rosyjskie gazety ostrzegają Polskę
Rosyjskie gazety, informując o planach rozmieszczenia elementów
tarczy antyrakietowej USA w Czechach i Polsce, nie dają wiary zapewnieniom Waszyngtonu, że posunięcie to nie jest wymierzone przeciwko Rosji.
"Komsomolskaja Prawda" ostrzega w związku z tym Polskę i Czechy, że "tarcza ta może zwalić się na głowę tych, których osłania".
"Wriemia Nowostiej" przytacza opinię eksperta wojskowego, generała Władimira Biełousa, według którego "(amerykańskie) bazy będą przeznaczone do zwalczania rosyjskich rakiet strategicznych". Zdaniem Biełousa, "rozmieszczając radary i antyrakiety w Czechach, Polsce lub innych krajach europejskich, USA będą mogły kontrolować i trzymać na celowniku praktycznie całe terytorium Rosji".
Z kolei "Niezawisimaja Gazieta", powołując się na opinię szefa Sztabu Generalnego sił zbrojnych Rosji, generała armii Jurija Bałujewskiego, podkreśla, że plany Waszyngtonu mogą zburzyć równowagę między Rosją a USA w dziedzinie środków przenoszenia broni nuklearnej.
"Ponadto silosy systemu obrony przeciwrakietowej łatwo mogą być przerabiane na wyrzutnie rakiet balistycznych, mogących osiągnąć najdalsze zakątki europejskiej części Rosji. Chodzi przede wszystkim o Plesieck i inne bazy rosyjskich sił strategicznych" - pisze dziennik.
"Komsomolskaja Prawda" wskazuje, że "USA i NATO przesuwają swój system obrony przeciwrakietowej w kierunku rosyjskiego terytorium, by móc namierzać rakiety Rosji już w momencie startu".
"Amerykanie nazywają to antyrakietową 'tarczą' nad Europą. Bałujewski odpowiada na to wymownie, że 'w określonych warunkach tarcza ta może zwalić się na głowę tych, których osłania'" - pisze gazeta.
"Mówiąc bez ogródek, już w czasie budowy w Europie nowych obiektów systemu obrony przeciwrakietowej USA, staną się one dla rosyjskiej armii celami, które w razie - nie daj Boże - wojny będą w pierwszej kolejności niszczone jako obiekty strategiczne" - zaznacza "Komsomolskaja Prawda".
"Właśnie nad tym powinni się zastanowić Czesi i Polacy" - dodaje dziennik.
Jerzy Malczyk