Rosyjskie bombowce strategiczne wylądowały w Wenezueli
Dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-160 wylądowały na lotnisku wojskowym "Libertador" w Wenezueli. Przelot z Rosji do Wenezueli zajął rosyjskim bombowcom dalekiego zasięgu 13 godzin.
10.09.2008 | aktual.: 10.09.2008 23:18
Samoloty leciały wyłącznie nad wodami neutralnymi - najpierw w okolicach Arktyki, a później nad Oceanem Atlantyckim. Obecnie przez kilka dni będą dokonywać lotów nad wodami neutralnymi, a później powrócą do bazy macierzystej w miejscowości Engels nad Wołgą.
Tu-160 to odrzutowy naddźwiękowy bombowiec - najcięższy w świecie samolot mogący przenosić pociski z głowicami jądrowymi. W listopadzie do Wenezueli przypłynie kilka rosyjskich okrętów wojennych, które wezmą udział we wspólnych manewrach z miejscową marynarką.
Bogata w ropę naftową Wenezuela uchodzi obecnie za najważniejszego sojusznika Rosji w Ameryce Łacińskiej. Komentatorzy zwracają uwagę, że Rosja dotychczas dostarczała Wenezueli głównie swoją broń. Na demonstrację współpracy wojskowej Moskwa zdecydowała się wtedy, gdy okręty NATO i szczególnie amerykańskie zaznaczyły swoją obecność na Morzu Czarnym po wojnie gruzińsko-rosyjskiej.