Rosyjski statek badawczy "Akademik Szokalski" jest już bezpieczny w porcie
Rosyjski statek badawczy po ponad dwóch tygodniach uwięzienia w lodach Antarktydy znów jest w bezpiecznym porcie. "Akademik Szokalski" dotarł do nowozelandzkiego Bluff.
14.01.2014 | aktual.: 14.01.2014 11:57
Jeden z oficerów Jurij Kudrin przekazał agencji ITAR-TASS, że statek nie ma żadnych problemów technicznych, a "Szokalskiego" czeka teraz uzupełnianie zapasów i niezbędne kontrole po przygodach ostatnich dni.
Akademik Szokalski" pod koniec grudnia utknął w lodzie w trakcie wyprawy badawczo-turystycznej. Na pokładzie prócz 22-osobowej załogi byli turyści i naukowcy z Australoazjatyckiej Wyprawy Antarktycznej, urządzonej by uczcić 100-lecie ekspedycji o tej samej nazwie, która odkrywała południowy kontynent w latach 1911-1914.
Na pomoc uwięzionym podążył najpierw chiński lodołamacz "Śnieżny Smok", a gdy i ten utkwił w lodach, większość osób z "Szokalskiego" udało się helikopterem przetransportować na australijski statek "Aurora Australis".
Teraz już wszystkie trzy statki są bezpieczne, choć turyści i naukowcy na "Aurora Australis" do pierwszego portu - Hobart na Tasmanii, dotrą dopiero 20 stycznia.