Rosyjski samolot znów wywołał alarm. Myśliwce NATO poderwane do lotu
NATO poderwało w powietrze swoje myśliwce po tym, jak radary zarejestrowały rosyjski samolot wojskowy Ił-20 w pobliżu wód terytorialnych Łotwy. O incydencie informuje TVN24, powołując się na Siły Zbrojne Łotwy. To kolejny taki incydent ze strony Rosji w ostatnim czasie.
07.11.2014 | aktual.: 07.11.2014 09:37
Jak podaje TVN24, samolot pojawił się nad neutralnymi wodami, co nie narusza umów międzynarodowych, jednak rosyjskie samoloty - co jest już regułą - nie odpowiadają na pytania o identyfikację.
To kolejna tego typu sytuacja w ostatnim czasie. Stosunki między NATO i Rosją pozostają napięte od dokonanej w marcu rosyjskiej aneksji należącego do Ukrainy Półwyspu Krymskiego.
"Niespotykana skala" działań rosyjskiego lotnictwa
Pod koniec października samoloty NATO były kilkakrotnie podrywane z ziemi w związku z prowadzonymi - jak to określono - na "niespotykaną skalę" działaniami lotnictwa wojskowego Rosji w europejskiej przestrzeni powietrznej.
Według naczelnego dowódcy sił NATO w Europie gen. Philipa Breedlove'a co najmniej 19 rosyjskich samolotów wojskowych - bombowców strategicznych Tu-95, latających cystern Ił-78 i myśliwców MiG-31 - odbyło loty w przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim, Północnym i Czarnym oraz nad Oceanem Atlantyckim. Rosyjskie samoloty nie przekazały swoich planów lotu ani nie nawiązały kontaktu radiowego z cywilną kontrolą ruchu powietrznego, co mogło stanowić potencjalne zagrożenie dla cywilnej komunikacji lotniczej.
W odpowiedzi Sojusz poderwał myśliwce należące do sił powietrznych Norwegii, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Niemiec i Turcji.
Prawdziwy cel?
Co było celem niepokojących lotów rosyjskich sił? Według ekspertów lotnictwa, z którymi rozmawiał serwis The Daily Beast, udział w wielu lotach bombowców strategicznych sugeruje, że Rosjanie mogli ćwiczyli atak nuklearny na Europę
.
Źródło: TVN24, PAP