Rosyjski minister apeluje, by nie upolityczniać problemu importu polskiego mięsa
Rosyjski minister rozwoju gospodarczego Gierman Grief zaapelował na Światowym Forum Gospodarczym w Davos, aby nie upolityczniać technicznego problemu dostaw do Rosji mięsa z Polski.
26.01.2007 | aktual.: 26.01.2007 17:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Odpowiadając na pytanie dziennikarzy o stosunki Rosji z Polską odpowiedział: "Polska to nasz stary i dobry sąsiad. Jest znacznie więcej tego, co nas łączy, niż tego mięsa, które nas dzieli".
Są politycy, którzy chcieliby zrobić z muchy słonia. Mamy o wiele większe możliwości wykorzystania naszych wysiłków w celu poprawienia poziomu życia naszych obywateli. Zarówno w Rosji jak i Polsce jest się czym zajmować - podkreślił rosyjski minister.
W październiku 2005 r. Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga. W odpowiedzi w listopadzie 2006 roku Polska zablokowała rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską i Rosją w sprawie nowej umowy o współpracy i partnerstwie.