ŚwiatRosyjski komentator: Rosja jest mocarstwem jądrowym. Nie należy jej mocno "przypierać do ściany"

Rosyjski komentator: Rosja jest mocarstwem jądrowym. Nie należy jej mocno "przypierać do ściany"

Rosyjskie elity polityczne nie myślą dziś o wojnie z Ukrainą. Jednak rosyjski komentator przypomina, że Rosja jest mocarstwem jądrowym, którego nie należy zbyt mocno "przypierać do ściany". "W dłużej perspektywie niekończąca się presja może mieć bardzo poważne skutki" - ostrzega Maxim Jusin, komentator gazety "Kommiersant".

Rosyjski komentator: Rosja jest mocarstwem jądrowym. Nie należy jej mocno "przypierać do ściany"
Źródło zdjęć: © PAP | ALEXEY NIKOLSKY

06.08.2014 | aktual.: 06.08.2014 18:08

W opinii eksperta Kreml nie ugnie się pod presją zachodnich sankcji, ale nie zamierza też działaniami wojennymi pogrzebać nadziei na dialog.

Jednak w jego opinii, w obecnej sytuacji Rosja nie szykuje się do wojny na Ukrainie. "Nie, absolutnie nie. Takie zagrożenie było kilka miesięcy temu i rzeczywiście wszyscyśmy się tego bali, ale teraz wszyscy raczej myślą jak zachować twarz i z godnością wyjść z tej sytuacji" - dodaje rosyjski komentator.

W jego opinii napięcie między Moskwą a Kijowem i Zachodem będzie utrzymywać się jeszcze przez kilka tygodni. Między innymi Rosja będzie podejmować działania odwetowe na unijne i amerykańskie sankcje. Jednak jesienią wszystkie zwaśnione strony będą zmuszone usiąść do rozmów, chociażby dlatego, że trzeba przed zimą rozwiązać konflikt gazowy.

Tymczasem sytuacja humanitarna na wschodzie Ukrainy stale się pogarsza; brakuje prądu i wody, wiele domów zostało zniszczonych, a mieszkańcy i pracownicy służby zdrowia uciekają - ostrzegł przedstawiciel Biura NZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).

Według mediów ukraińskich i rosyjskich gwałtownie rośnie liczba uchodźców z obwodów donieckiego i ługańskiego. Rada Ługańska oświadczyła, że to 450-tysięczne miasto, wokół którego trwają walki, znalazło się na krawędzi katastrofy humanitarnej i ekologicznej.

W Ługańsku nie ma energii elektrycznej, są problemy z pitną wodą, a przede wszystkim nie wywozi się śmieci. Jednym z głównych problemów jest brak żywności; w sklepach kończą się już jej zapasy, a dostawy nie są realizowane. Podobnie wygląda sytuacja z lekarstwami.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (231)