Rosyjska TV: imigranci porwali i zgwałcili 13‑latkę. Policja dementuje
• Rosyjska TV: imigranci porwali i zgwałcili 13-latkę w Berlinie
• Niemiecka policja dementuje informację
• Oskarżenie wobec rosyjskiej telewizji o podżeganie do nienawiści na tle rasowym
• Rodzice dziewczynki: policja zmusiła córkę do odwołania zeznań
Rosyjska telewizja państwowa wyemitowała materiał o rzekomym zgwałceniu przez imigrantów w Berlinie 13-letniej dziewczynki. Policja zdementowała informację. Adwokat z Konstancji oskarżył rosyjskiego dziennikarza o podżeganie do nienawiści na tle rasowym.
Nastolatka, której rodzice ze względu na niemieckie pochodzenie wyemigrowali przed laty z Rosji do Niemiec, zaginęła 11 stycznia. Odnalazła się dzień później. W rosyjskiej telewizji jej rodzice twierdzili, że dziecko zostało uprowadzone przez Arabów i było wielokrotnie gwałcone - pisze ukazujący się w Berlinie dziennik "Tagesspiegel".
Policja zdementowała informacje. - Nie było ani porwania, ani gwałtu - powiedział rzecznik berlińskiej policji.
Plotka o gwałcie wzbudziła duże zainteresowanie użytkowników portali społecznościowych, gdzie - jaki pisze "Berliner Zeitung" - pojawiło się wiele rasistowskich komentarzy.
W obronie rzekomo pokrzywdzonej dziewczynki stanęli neonaziści z Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD). W poniedziałek zorganizowali oni demonstrację we wschodniej dzielnicy Berlina Marzahn, na której pojawiło się 250 osób. Policja rozwiązała wiec ze względu na brak pozwolenia.
Rodzice nastolatki utrzymują, że policja zmusiła ich córkę do odwołania wcześniejszych zeznań. Niemniej jednak według serwisu internetowego dziennika "Berliner Kurier" obdukcja lekarska nie wykazała żadnych śladów gwałtu.
Jak pisze "Tagesspiegel" adwokat z Konstancji Martin Luithle złożył zawiadomienie o popełnieniu przez autora telewizyjnego materiału przestępstwa polegającego na podżeganiu do nienawiści na tle rasowym. Prokuratura zapowiedziała, że wdroży postępowanie.
Zdaniem adwokata rosyjski dziennikarz rozpowszechniał informacje bez sprawdzenia, czy są prawdziwe. W ten sposób rosyjska telewizja "podburzała mieszkających w Niemczech Rosjan do nienawiści przeciwko azylantom i pośrednio wzywała ich do przemocy i samowoli" - pisze Luithle. Jego zdaniem mogło to spowodować niebezpieczeństwo dla porządku publicznego.
W sobotę Niemcy pochodzący z Rosji chcą demonstrować przed urzędem kanclerskim w Berlinie. Międzynarodowy Konwent Niemców pochodzących z Rosji spodziewa się tysiąca uczestników wiecu.