Świat"Rosyjska prokuratura zapewne zarzuci Strasburgowi stronniczość ws. Katynia"

"Rosyjska prokuratura zapewne zarzuci Strasburgowi stronniczość ws. Katynia"

Informując o planach złożenia przez rodziny
ofiar zbrodni katyńskiej skargi przeciw Rosji do Strasburga,
rosyjski dziennik "Gazieta" pisze, że rosyjska Główna
Prokuratura Wojskowa prawdopodobnie zarzuci Trybunałowi Praw
Człowieka stronniczość w sprawie Katynia.

Jest to dotychczas jedyna informacja w rosyjskiej prasie na temat planów złożenia skargi na Rosję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

"Gazieta" tłumaczy, że Polacy domagają się od rosyjskich władz uznania Katynia za ludobójstwo i odtajnienia materiałów o katyńskich egzekucjach. Złożenie skargi, według niej, poprzedzały lata nie przynoszących efektów negocjacji, którym towarzyszyły z polskiej strony żądania, a z rosyjskiej "najrozmaitsze wykręty".

Przed rokiem, otrzymawszy od rosyjskiej Głównej Prokuratury Wojskowej odpowiedź, iż w Katyniu "nie ma i nie było ludobójstwa", strona polska oświadczyła, że będzie domagać się sprawiedliwości w strasburskim Trybunale - pisze moskiewski dziennik i przewiduje, że teraz prawdopodobnie Główna Prokuratura Wojskowa zarzuci temu sądowi "stronniczość i nadmierne upolitycznienie" sprawy.

Gazeta obszernie omawia też historię wydarzeń w Katyniu, Charkowie i Twerze, pisząc, iż "tragedia katyńska stała się następstwem rozbioru Polski, możliwego po podpisaniu układu o nieagresji między ZSRR a Niemcami", tzw. paktu Ribbentrop-Mołotow z sierpnia 1939 roku.

Dziennik pisze, że "Polacy nie bez podstaw twierdzą, iż wówczas została zlikwidowana elita narodu polskiego". Tłumaczy, że ofiarami byli oficerowie, kapelani, profesorowie, dziennikarze, inżynierowie, prawnicy, arystokraci i nauczyciele - wszyscy zabici strzałem w tył głowy.

Jednak zgodnie z oficjalnym oświadczeniem głównego prokuratora wojskowego Federacji Rosyjskiej Aleksandra Sawienkowa z 11 marca 2005 roku, śledztwo doprowadziło do wniosku, że w Katyniu "nie było ludobójstwa". Dziennik podkreśla, że formalnie Sawienko ma rację: prawo rosyjskie inaczej niż międzynarodowe definiuje pojęcie "ludobójstwa".

Według norm międzynarodowych, zbrodnia katyńska w pełni odpowiada "działaniom mającym na celu pełną lub częściową likwidację narodowej, etnicznej, rasowej czy religijnej grupy w drodze zabójstwa członków tej grupy".

Natomiast prawodawstwo rosyjskie za ludobójstwo uznaje "przestępstwo przeciwko pokojowi, bezpieczeństwu i ludzkości" - tłumaczy dziennik.

Michał Zabłocki

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)