"Rossijskaja Gazieta": niepokojące pobicie dyplomaty
W Moskwie dokonano napadu na drugiego
sekretarza ambasady Polski Marka Reszutę - pisze "Rossijskaja Gazieta", organ rządu Rosji.
Dyplomatę pobili nieznani sprawcy zaledwie trzy dni po
analogicznym zdarzeniu, w wyniku którego ucierpiał inny pracownik
misji - Andrzej Uriadko. Szczególne zaniepokojenie budzi to, że
napastnicy znowu działali w biały dzień - podkreśla dziennik.
11.08.2005 | aktual.: 11.08.2005 06:26
Z powodu pobicia polskiego dyplomaty wszczęto postępowanie karne. Prowadzenie śledztwa zlecono wydziałowi spraw wewnętrznych rejonu Presnieńskiego - informuje "Rossijskaja Gazieta".
Zarazem organy ścigania uważają, że strona polska w niewystarczającym stopniu sprzyja zbadaniu zajść z udziałem polskich dyplomatów. Według jednego z pracowników urzędu, oficerowie operacyjni zdołają przesłuchać Andrzeja Uriadkę dopiero 12 sierpnia. Podobne trudności pojawiły się w przypadku incydentu z Markiem Reszutą - twierdzi gazeta.