Rośnie liczba ofiar tragedii na Morzu Ochockim
Rośnie liczba ofiar śmiertelnych zatonięcia rosyjskiej platformy wiertniczej na Morzu Ochockim. Według najnowszych danych, potwierdzono śmierć 16 osób. Na platformie przybywało 67 osób. Uratowano 14 osób, a pozostałych 37 jest poszukiwanych.
19.12.2011 | aktual.: 19.12.2011 10:06
Meteorolodzy przewidują pogorszenie pogody w rejonie poszukiwań. Obecnie fale morskie mają wysokość trzech metrów, a wiatr wieje z prędkością do 10 metrów na sekundę. Do ratowania ludzi zaangażowane zostały statki, w tym jeden lodołamacz oraz helikoptery i samoloty. Szanse na odnalezienie kolejnych żywych osób są bardzo małe, ponieważ woda w morzu jest bardzo chłodna.
W czasie zatonięcia platformy Kolskaja, temperatura wody wynosiła około zera. Chociaż osoby, które przebywały na platformie miały na sobie specjalne kombinezony ratunkowe, to jednak po wielu godzinach w zimnych wodach są niewielkie szanse na to, by przeżyły. dodatkowo akcję ratunkową wciąż utrudniają trudne warunki atmosferyczne.
Do przewrócenia się i zatonięcia platformy wiertniczej na rosyjskim Dalekim Wschodzie doszło przed północą z soboty na niedzielę czasu polskiego.
W czasie silnego sztormu na platformie wybite zostały iluminatory. Woda wdarła się do środka. Zmyła też z pokładu szalupy i tratwy ratownicze.
Według wstępnych wyników śledztwa, platforma była holowana z Kamczatki na Sachalin bez uwzględnienia trudnych warunków meteorologicznych, przy silnym sztormie i wysokich falach morskich.
Kolskaja zatonęła w odległości około 200 km od Sachalinu.
Platformę zbudowano w 1985 roku w Finlandii. Należała do spółki Arktikmorienieftiegazrazwiedka. Jej długość wynosiła 69,2 metra, a szerokość - 80 metrów. Mogła zabrać na pokład 102 osoby. Jej portem macierzystym był Murmańsk.
Kolskaja na zlecenie Gazfłotu, spółki Gazpromu, miała wykonać w szelfie Morza Ochockiego odwiert o głębokości 3,5 tys. metrów.