Rosjanie wyciągną wnioski z bostońskiego zamachu
Rosjanie wzmocnią ochronę zawodów lekkoatletycznych. Decyzje takie zapadły po tragicznych wydarzeniach, do których doszło w Bostonie. W sierpniu Moskwa będzie gospodarzem lekkoatletycznych mistrzostw świata.
Jak zapowiedział w rozmowie z agencją RIA Novosti szef komitetu organizacyjnego mistrzostw Walentin Bałachniczew, Rosja wyciągnie odpowiednie wnioski z bostońskiej tragedii. W jego opinii rosyjskie służby od dawna przygotowują się do ochrony mistrzostw świata, jednak dodatkowa czujność nie zaszkodzi. - Zostaną wprowadzone niezwykle ostre procedury bezpieczeństwa - zapowiedział Bałachniczew.
Rosyjski działacz sportowy dodał, że terroryści na swoje ofiary wybierają ludzi z najbardziej bezbronnych środowisk. Według niego należy pamiętać, że łatwym celem dla bandytów są między innymi zawody sportowe odbywające się na ulicach miast.
Do dwóch niemal równoczesnych wybuchów doszło w poniedziałek po godzinie 15.00 (21.00 czasu polskiego) tuż obok mety, kiedy uczestnicy słynnego maratonu bostońskiego kończyli bieg; trzy godziny po tym, jak metę przekroczyli zwycięzcy. Wybuchła ogromna panika; zakrwawieni ludzie krzyczeli i biegali w kłębach dymu.
Według policji zginęły trzy osoby, a spośród ponad 140 rannych co najmniej 17 jest w stanie krytycznym. Wielu rannych straciło nogi lub ręce. Inne obrażenia to złamania, rany spowodowane przez odłamki i pęknięte bębenki w uszach.