Rosjanie walczą o życie ciężko chorej 7‑letniej Polki
Tygodnik "Sobiesiednik", Fundacja "Podaruj życie" i Poczta Rosji prowadzą zbiórkę pieniędzy na pomoc dla siedmioletniej Polki, Krystyny Stec. Dziewczynka, która wraz z mamą na stałe mieszka w Rosji, zapadła na białaczkę.
25.10.2009 | aktual.: 25.10.2009 21:58
Ciężką chorobę u Krysi wykryto w Dniu Dziecka, 1 czerwca. Od tego czasu dziewczynka przebywa w Rosyjskim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Moskwie. Oprócz strasznej diagnozy ma jeszcze jeden problem - brak obywatelstwa Federacji Rosyjskiej.
Mama Krysi 25 lat temu przeniosła się z Polski do Rosji. Osiedliła się w obwodzie lipieckim, ok. 400 km na południowy zachód od Moskwy. Nie zmieniła jednak obywatelstwa. Dlatego jej córka traktowana jest jako cudzoziemka - nieodpłatne leczenie jej nie przysługuje. Każdy dzień pobytu dziecka w szpitalu kosztuje 13,5 tys. rubli (ok. 1300 złotych).
Trwa już procedura nadania Krysi rosyjskiego obywatelstwa. Choroba jednak postępuje i leczenia nie można przerywać. Dotychczas jego koszty pokrywała Fundacja "Podaruj życie", założona przez dwie popularne rosyjskie aktorki - Czułpan Chamatową i Dinę Korzun.
W październiku do akcji pomocy dla dziewczynki włączył się tygodnik "Sobiesiednik", który na ten cel przeznaczył część środków uzyskanych w tym miesiącu z prenumeraty, zleconej przez czytelników za pośrednictwem Poczty Rosji.
- Razem możemy sprawić, że Krystyna będzie dalej żyła, uczyła się i cieszyła życiem, jak inne dzieci. Razem możemy podarować Krystynie nadzieję! - pisze "Sobiesiednik" w apelu do wszystkich ludzi dobrej woli.