"Rosjanie użyli polonu-210 w Czeczenii"
Były minister spraw zagranicznych w
niepodległościowym rządzie czeczeńskim Ahmed Zakajew jest
"przekonany", że Rosjanie użyli polonu-210 w Czeczenii. Dementują
to prorosyjskie władze tej republiki.
07.12.2006 | aktual.: 07.12.2006 15:03
Kiedy policja mi powiedziała, że (były rosyjski agent Aleksandr Litwinienko) został otruty polonem-210, natychmiast skojarzyłem to z symptomami osób zmarłych w Czeczenii - powiedział w telewizji Sky News Zakajew, który mieszka na uchodźstwie w Londynie.
Symptomy te są identyczne, jestem więc przekonany, że Rosjanie użyli polonu wobec mieszkańców Czeczenii- oznajmił.
Premier Czeczenii Ramzan Kadyrow określił wypowiedź Zakajewa jako "absurdalną" i o zabicie Litwinieki oskarżył separatystów czeczeńskich.
Zakajew jest dobrym aktorem i wymyśla rzeczy, które nigdy nie przyszłyby do głowy profesorom- powiedział Kadyrow rosyjskiej agencji RIA Nowosti. - To oni sami (separatyści czeczeńscy) otruli swojego kolegę Litwinienkę. Nie był już im potrzebny, więc go zlikwidowali - powiedział.
Litwinienko w jednej ze swoich książek oskarżył władze rosyjskie, że przeprowadziły w 1999 r. serię zamachów bombowych, przypisywanych czeczeńskim separatystom, aby uzasadnić wejście wojsk rosyjskich do Czeczenii.
Litwinienko zmarł 23 listopada w londyńskim szpitalu. W jego ciele wykryto radioaktywny izotop polonu o masie atomowej 210.