Rosjanie są za demokracją, ale w rosyjskim wydaniu

Za demokracją opowiedziało się 49% uczestników ankiety, przeprowadzonej przez ośrodek badania opinii publicznej Baszkirowa i Partnerzy. Wyszło przy tym na jaw, że Rosjanie termin "demokracja" rozumieją nieco inaczej niż na Zachodzie - pisze dziennik "Nowyje Izwiestija".

Zdaniem analityków Rosjanie przywykli bardziej polegać na państwie niż ludzie Zachodu, którzy liczą przede wszystkim na samych siebie.

27,9% respondentów uważa, że Rosji niepotrzebna jest demokracja, lecz silny przywódca, czyli opowiadają się za systemem autorytarnym. Zwolennikami demokracji w wydaniu zachodnim okazało się zaledwie 7% ankietowanych. 16% nie miało zdania w tej sprawie.

Na odpowiedzi nie miał wpływu wiek i płeć, a jedynie poziom wykształcenia. Wśród ludzi z wykształceniem poniżej średniego zwolenników rządów silnej ręki jest najwięcej (34,5%). Im wyższe wykształcenie, tym większa popularność ustroju demokratycznego, chociaż, jak zaznacza dziennik, z rosyjską specyfiką.

Socjolodzy są zdania, że większość Rosjan jest pozytywnie nastawiona do budowy państwa demokratycznego, lecz nie poprzez przejmowanie zachodnich wartości.

W badaniu wzięło udział 1500 respondentów z 45 regionów Rosji. Błąd statystyczny to 3,4%.