Rosjanie nie ufają swojej władzy
Ponad połowa Rosjan nie uważa za uczciwą żadnej instytucji władzy w Rosji, choć jedna trzecia uważa, że uczciwy jest prezydent - mówią ogłoszone wyniki sondażu przeprowadzonego przez instytut badawczy ROMIR na reprezentatywnej próbie 1600 osób.
31.10.2005 | aktual.: 31.10.2005 18:35
W październiku w 100 miastach kraju respondenci odpowiadali na pytanie, które z instytucji państwowych Rosji określiliby jako uczciwe. Mogli wskazać prezydenta, Sąd Najwyższy, Prokuraturę Generalną, rząd, Dumę Państwową i Radę Federacji (tj. niższą i wyższą izbę parlamentu). Według 52% badanych, żaden z tych ośrodków władzy nie zasługuje na miano uczciwego.
Największym zaufaniem cieszy się prezydent - 30% obywateli uważa, że jest on uczciwy. Sąd Najwyższy uznało za uczciwy 10% badanych, Prokuraturę Generalną - 6%, rząd - 5%, Radę Federacji - 3%, Dumę - 2%; 6% ankietowanych wskazało odpowiedź "nie wiem". Błąd statystyczny wynosił 2,5%.
W opublikowanym 18 października przez Transparency International indeksie percepcji korupcji za rok 2005, który szereguje państwa ze względu na skalę postrzeganej korupcji, Rosja uzyskała jedynie 2,4 stopnia w 10-stopniowej skali (10 stopni oznacza brak korupcji, 1 stopień - brak przejrzystości i powszechną korupcję), plasując się na 126. miejscu wśród 159 krajów uwzględnionych na liście.
Jest to gorszy wynik niż w zeszłym roku, gdy z indeksem 2,7 stopnia Rosja zajęła 90. miejsce.