Rosjanie nie chcą wojny w Czeczenii
Większość Rosjan chce rozpoczęcia rozmów
pokojowych w Czeczenii i nie wierzy w uczciwość przeprowadzonych
na początku października wyborów prezydenta tej kaukaskiej
republiki, wynika z sondażu rosyjskiego instytutu WCIOM-A.
Według badania przeprowadzonego w dniach 10-13 października, 64% mieszkańców Rosji uważa, że należy rozpocząć negocjacje pokojowe z przedstawicielami czeczeńskich separatystów, podczas gdy zdaniem zaledwie 19% Rosja powinna kontynuować przeciwko nim działania zbrojne.
WCIOM-A - niepubliczna instytucja, na której czele stoi znany socjolog Jurij Lewada - zwraca przy tym uwagę na fakt, że od trzech lat liczba przeciwników wojny niemal nieprzerwanie rośnie.
Rosjanie - jak wynika z sondażu - nie wierzą swoim władzom w sprawie wyborów prezydenta Czeczenii, które odbyły się 5 października i które z przygniatającą przewagą wygrał szef promoskiewskiej administracji Achmad Kadyrow.
27% respondentów wierzy, że wybór Kadyrowa ustabilizuje sytuację w Czeczenii, 7%, że ją zaostrzy, zaś 41% jest przekonanych, że legalizacja jego sprawowanej od 2000 roku władzy niczego w Czeczenii nie zmieni.
Rosjanie nie popierają też oficjalnej wersji władz, że konflikt w Czeczenii już się skończył, a teraz "budowane jest normalne życie". 60% respondentów twierdzi przy tym, że w Czeczenii trwa wojna. W sierpniu tego roku opinię taką wygłaszało jednak więcej - 74% Rosjan.