Rosjanie dostarczyli pomoc humanitarną na Kubę
Na Kubie wylądowały dwa rosyjskie samoloty z pomocą humanitarną dla ofiar huraganu Gustav - poinformowały lokalne media.
04.09.2008 | aktual.: 04.09.2008 17:28
Kubańska telewizja pokazała dwa samoloty lądujące na lotnisku Jose Marti w Hawanie, a następnie kubańskich żołnierzy wyładowujących namioty i materiały budowlane. Takich scen nie widziano na Kubie od czasu rozpadu Związku Radzieckiego.
Pomoc humanitarną obiecał rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. Na Kubę mają polecieć jeszcze dwa samoloty. W sumie Rosja dostarczy dotkniętym przez huragan regionom 200 ton pomocy humanitarnej.
Rosyjski transport jest pierwszym, który dotarł na wyspę. Pomoc obiecały również Wenezuela, Chiny, Brazylia, Argentyna i Meksyk.
Ocieplenie stosunków między Rosją i Kubą zaczyna niepokoić władze Stanów Zjednoczonych. Amerykanie martwią się, że Rosjanie zechcą ulokować na Kubie na przykład bazę, w której będą mogły tankować ich bombowce strategiczne.
W sierpniu rosyjski wicepremier Igor Sieczin w towarzystwie sekretarza Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa pojechał na Kubę, by omówić sprawy gospodarcze z kubańskim przywódcą Raulem Castro. Po tej wizycie rosyjska Rada Bezpieczeństwa wydała oświadczenie, że oba kraje planują przywrócenie tradycyjnych relacji we wszystkich obszarach współpracy. Musimy przywrócić naszą pozycję na Kubie i innych krajach - powiedział wtedy premier Władimir Putin.
Huragan Gustav przeszedł nad zachodnią Kubą w niedzielę. Towarzyszący mu wiatr wiał z prędkością 240 km na godzinę. Uszkodził lub zniszczył w całym kraju ponad 100 tys. domów.