Rosja zniszczyła pociski S-400. Miały trafić do Chin
Rosja zniszczyła rakiety przeznaczone dla kompleksów S-400, które miały kupić Chiny. Moskwa zapewnia, że nie zniszczyła pocisków celowo, ale zostały one uszkodzone w trakcie transportu. Rosjanie zapewniają, że Pekin otrzyma nowe rakiety.
Informację o zniszczeniu pocisków przekazało rosyjskie radio Swoboda. Rozgłośnia przypomina, że w 2018 r. Stany Zjednoczone nałożyły na Chiny sankcje za zakup dziesięciu rosyjskich myśliwców Su-35. Firmy zbrojeniowe, które podejmą współpracę z chińskim Ministerstwem Obrony, nie dostaną zgody na zawieranie umów z amerykańskimi instytucjami finansowymi.
Jak tłumaczył szef rosyjskiego koncernu zbrojeniowego Siergiej Czemiezow, statek, który przewoził rakiety dla chińskiego resortu obrony, wpadł w sztorm. Wówczas miały nie wytrzymać mocowania, wskutek czego rakiety uległy uszkodeniu.
Radio Swoboda przypomina, że Chiny zamówiły sześć dywizjonów rakietowych, których wartość wynosi ok. 3 mld dolarów. Na dostawę rosyjskich S-400 czekają też Indie oraz Turcja. Za zakup pocisków oba kraje mogą zostać objęte sankcjami przez USA.
Zobacz także: Leszek Miller zdradził powody nieobecności na pogrzebie Olszewskiego
Przypomnijmy, systemy rakietowe S-400 mogą niszczyć pociski balistyczne i samoloty. Rosja ulokowała je m.in. przy granicy z Polską w Kaliningradzie oraz na okupowanym Krymie.
Źródło: IAR
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl