Rosja zapowiada działania ws. Białorusi. Jasna deklaracja Moskwy

Po ostatnich działaniach reżimu Aleksandra Łukaszenki wobec białoruskich opozycjonistów Unia Europejska zapowiedziała, że nałoży na Mińsk sankcje gospodarcze. Jednak dyktator może liczyć na pomoc ze strony Moskwy. Rosyjskie MSZ już zapowiedziało, że będzie pomagać Białorusi, jeżeli sankcje zostaną wprowadzone.

Rosja zapowiada działania ws. Białorusi. Jasna deklaracja MoskwyRosja zapowiada działania ws. Białorusi. Jasna deklaracja Moskwy
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Dmitrij Biriczewski, szef departamentu współpracy gospodarczej MSZ Rosji, powiedział, że działania państw Zachodu wobec Białorusi "budzą negatywne emocje". - Będziemy bronić Białorusi - naszego partnera. Będziemy pomagać naszym sojusznikom - powiedział Biriczewski w wywiadzie dla agencji RIA Nowosti.

Polityk, pytany o to, jak Rosja przyjmie ewentualne wprowadzenie przez Unię Europejską wobec Mińska sankcji dotyczących tranzytu na Zachód rosyjskiego gazu, odparł, że Moskwa musiałaby to "omówić z partnerami".

- Moskwa nie może reagować na kroki wprowadzone wobec innego kraju - dodał.

Zobacz też: gospodarka wraca na swoje tory. "Udało się większą część przedsiębiorstw przeprowadzić przez kryzys"

Według rosyjskiego ministra, zanim wygłosi się "pośpieszne deklaracje", należy dokładnie zbadać sprawę lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair z Raman Pratasiewiczem na pokładzie.

UE zapowiada sankcje

W ubiegłym tygodniu kraje UE zgodziły się, że należy wprowadzić dla białoruskich linii lotniczych zakaz lotów nad terytorium Wspólnoty. Postanowiono również o wprowadzeniu wobec reżimu sankcji gospodarczych, które miałyby uderzyć głównie w osoby odpowiedzialne za ostatnie wydarzenia na Białorusi.

Przypomnijmy: w połowie maja samolot linii Ryanair został zmuszony do awaryjnego lądowania na lotnisku w Mińsku. Maszyna leciała z Aten do Wilna. Rzekoma informacja o bombie na pokładzie okazała się jednak nieprawdziwa.

Wszystko wskazuje na to, że całą akcję przeprowadziły służby Mińska, a ich celem miało być zatrzymanie 26-letniego białoruskiego opozycjonisty, dziennikarza i blogera Ramana Pratasiewicza. Unijni przywódcy - jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki - uznali to za akt "narodowego terroryzmu".

Przeczytaj również:

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie

Obława za nożownikiem w Legnicy. Ranił dwie osoby
Obława za nożownikiem w Legnicy. Ranił dwie osoby
Papież Franciszek wciąż w szpitalu. Nowe informacje z Watykanu
Papież Franciszek wciąż w szpitalu. Nowe informacje z Watykanu
Szefowa dyplomacji UE: Unia gotowa wspierać pokój między Ukrainą a Rosją
Szefowa dyplomacji UE: Unia gotowa wspierać pokój między Ukrainą a Rosją
Tragedia na torach w Łazach. 20-latek nie zdążył przebiec przed pociągiem
Tragedia na torach w Łazach. 20-latek nie zdążył przebiec przed pociągiem
Sikorski potwierdza. Dostawy sprzętu na Ukrainę wznowione
Sikorski potwierdza. Dostawy sprzętu na Ukrainę wznowione
Spotkanie Sikorskiego z Sybihą. Jest oświadczenie ws. zawieszenia broni
Spotkanie Sikorskiego z Sybihą. Jest oświadczenie ws. zawieszenia broni
Polacy zadowoleni z kandydatów na prezydenta? Nie wszyscy
Polacy zadowoleni z kandydatów na prezydenta? Nie wszyscy
Wybory parlamentarne na Grenlandii. Podano wstępne wyniki
Wybory parlamentarne na Grenlandii. Podano wstępne wyniki
Saakaszwili skazany. Były prezydent Gruzji nie przyznaje się do winy
Saakaszwili skazany. Były prezydent Gruzji nie przyznaje się do winy
Dzieciobójczyni zmieniła tożsamość. Mama Madzi nazywa się inaczej
Dzieciobójczyni zmieniła tożsamość. Mama Madzi nazywa się inaczej
Pożar marketu w Warszawie, to był sabotaż. Zarzuty dla Białorusina
Pożar marketu w Warszawie, to był sabotaż. Zarzuty dla Białorusina
Spięcie w Białym Domu. Rzeczniczka starła się z reporterem
Spięcie w Białym Domu. Rzeczniczka starła się z reporterem