Rosja. Za namową matki zabił sąsiadkę i jej wnuki siekierą
Rosja. 29-latek w Krasnodarze zabił sąsiadkę i jej troje wnucząt siekierą.
Rosja – zabił sąsiadkę i jej wnuki siekierą
Do zdarzenia doszło w rosyjskim Krasnodarze. 29-latek, który zabił sąsiadkę i jej troje wnucząt sąd skazał na dożywocie. Śledztwo wykazało, że… to morderstwa podżegała go własna matka. Wiadomo, że Elena Daniłowa miała spór z sąsiadami już od wielu lat. Sprzeczki dotyczyły między innymi roszczeń do niewielkiej działki. Ponad to kobieta twierdziła, że dzieci sąsiadów bawią się zbyt głośno, czym zakłócając spokój. Daniłowa pozwała swoich sąsiadów w lipcu 2016 roku, jednak sprawę przegrała.
Okoliczności morderstwa
Kilka dni po przegranej rozprawie syn Eleny Daniłowej – Denis wszedł do domu sąsiadów i brutalnie zamordował emerytkę nożem i siekierą. Po dokonanej zbrodni nie uciekł jednak z miejsca, ale cierpliwie czekał na powrót trojga wnucząt do domu. Dzieci również zamordował z zimną krwią. Ofiarami był 14-letni chłopak oraz jego dwie, młodsze siostry w wieku 9 i 7 lat. Należy podkreślić, że matka Denisa pomagała synowi w morderstwie. Podczas zbrodni miała włączone radio na cały regulator, a po wszystkim poszła do mieszkania sąsiadów, żeby pomóc synowi ukryć ślady. Kobieta zakopała narzędzia zbrodni na dziedzińcu przed domem, a ubrania spaliła. Świadomy faktu, że na dzielnicy był monitoring Denis Daniłow usunął kamery, a następnie dał je do przechowania matce.
Zatrzymanie sprawców
Elenę Daniłową zatrzymano następnego dnia. Wiadomo, iż kobieta próbowała wręczyć śledczym łapówkę wysokości 50 tysięcy rubli (2,7 tys złotych). Jej syn natomiast uciekł i został znaleziony dopiero po kilku dniach. Ani syn, ani matka nie przyznali się do winy aż do ostatniej rozprawy. Denisa Daniłowa skazano na dożywocie. Jest osadzony w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Elena Daniłowa za podżeganie do zabójstwa została skazana na 15 lat i grzywnę wysokości miliona rubli (54 tys złotych).