Rosja: Unię Europejską czeka terapia wstrząsowa
Wynik greckiego referendum nie oznacza automatycznego wyjścia Grecji ze strefy euro, ale jest to krok w tym kierunku. Unię Europejską czeka terapia wstrząsowa - powiedział rosyjski wiceminister rozwoju gospodarczego Aleksiej Lichaczow.
- Możliwość wyjścia Grecji ze strefy euro to swego rodzaju terapia wstrząsowa dla UE, a z całą pewnością terapia wstrząsowa dla unii walutowej - powiedział Lichaczow.
Zdaniem wiceministra na krótką metę spadnie w tej sytuacji kurs euro do dolara, ale potem "w perspektywie średniookresowej, jeśli UE wyciągnie właściwe wnioski, to moim zdaniem nastąpi pewne uzdrowienie strefy euro" - dodał Lichaczow, cytowany przez agencję TASS.
Gdyby doszło jednak do wyjścia Grecji z unii walutowej, to zdaniem wiceministra możliwe są dwa scenariusze. Jeśli UE zdoła uzdrowić strefę euro, to może to być dla niej nawet "dodatkowy impuls do rozwoju".
Drugi scenariusz "znacznie mniej prawdopodobny, to taki, że Grecja swym wyjściem ze strefy euro uruchomi efekt domina. (...) Teoretycznie jest to możliwe, że kilka innych krajów pójdzie za jej przykładem" - uważa Lichaczow.
To zaś miałoby trudne konsekwencje dla UE "jako dla suwerena i dla euro, jako drugiej najważniejszej waluty na świecie". Lichaczow sądzie też, że wyjście Grecji ze strefy euro oznaczałoby spadek wartości aktywów i inwestycji oraz atrakcyjności tego kraju.
A ponadto Grecy z pewnością "staliby się bardziej aktywni w negocjacjach (z Rosją) na temat całego szeregu projektów, którymi jesteśmy wspólnie zainteresowani" - dodał Lichaczow.
Służby prasowe Banku Rosji poinformowały, że problemy Grecji związane z jej zadłużeniem "nie stanowią obecnie znaczącego zagrożenia dla rosyjskiego sektora finansowego".
Całkowita wartość aktywów rosyjskich banków w Grecji wynosiła 1 kwietnia 2015 roku 14 mln dol. - podał rosyjski bank centralny.
- Wielkość inwestycji bezpośrednich spoza sektora finansowego w gospodarkę grecką także wydaje się nieznacząca - wyjaśniły służby prasowe Banku Rosji.