Rosja stawia warunki. Moskwa chce terytorium Ukrainy

- Pokój na Ukrainie jest możliwy po wycofaniu ukraińskich sił zbrojnych z Donbasu i Noworosji (pojęcie stosowane w Rosji do nieuznawanych przez społeczność międzynarodową: Donbaskiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej - przyp. red.) - stwierdził Dmitrij Pieskow.

Pieskow winę za zmianę doktryny nuklearnej zrzucił na ZachódPieskow winę za zmianę doktryny nuklearnej zrzucił na Zachód
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
Tomasz Waleński

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Co musisz wiedzieć?

  • Dmitrij Pieskow w rozmowie z francuskim magazynem "Le Point" podkreślił, że zakończenie wojny jest możliwe tylko po wycofaniu wojsk ukraińskich z Donbasu i Noworosji.
  • Donbas i Noworosja zostały uznane przez Rosję za jej integralne części, co zostało zapisane w rosyjskiej konstytucji.
  • Pieskow przekonuje, że niektóre z tych terenów są "nadal okupowane przez siły ukraińskie", co stanowi przeszkodę w osiągnięciu pokoju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wreszcie się obudziliśmy". Generał ocenia kondycję polskich sił

Jakie są warunki pokoju na Ukrainie?

- Jeśli Ukraina wycofa swoje wojska z tych czterech regionów, to tak - powiedział Pieskow, odpowiadając na pytanie o możliwość zakończenia konfliktu. Cztery regiony, o których mówi rzecznik Kremla to obwody: ługański, doniecki, chersoński i zaporoski.

Dlaczego Donbas i Noworosja są kluczowe?

Pieskow przypomniał, że Donbas i Noworosja zostały włączone do Rosji na mocy referendum, co zostało zapisane w konstytucji Federacji Rosyjskiej. - Z naszej perspektywy, to sytuacja zarówno de iure, jak i de facto - podkreślił rzecznik. - Armia ukraińska musi złożyć broń i wycofać się. Jeśli to uczyni, działania militarne zostaną natychmiast przerwane - przekonywał.

Amerykanie wycofają się z negocjacji?

W opublikowanym w środę wywiadzie dla "The Free Press" sekretarz stanu USA Marco Rubio ostrzegł, że w razie fiaska prowadzonych negocjacji Stany Zjednoczone gotowe są porzucić swój udział w rozmowach.

- Jeśli w pewnym momencie uznamy, że jesteśmy zbyt daleko od siebie i nie posuwamy się wystarczająco naprzód, być może będziemy musieli przejść do innych priorytetów, bo na świecie dzieje się wiele ważnych rzeczy - wskazał i podkreślił, że to "nie jest nasza wojna".

Źródło: "Le Point"/ "The Free Press"

Wybrane dla Ciebie
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Kaczyński nie uderzył Komosy? Sąd: nie było doniosłości policzkowania
Kaczyński nie uderzył Komosy? Sąd: nie było doniosłości policzkowania
"Wetomat". Nawrocki odpowiada
"Wetomat". Nawrocki odpowiada
Trump atakuje Clintona. Sugeruje jego powiązania z Epsteinem
Trump atakuje Clintona. Sugeruje jego powiązania z Epsteinem
Rewolucja na granicy z Bialorusią. Klamka zapadła
Rewolucja na granicy z Bialorusią. Klamka zapadła
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu