Rosja stawia warunek. Wtedy wojska opuszczą Ukrainę
Rosja może wycofać się z obwodów sumskiego i charkowskiego w Ukrainie, jeśli otrzyma kontrolę nad Donbasem. Moskwa domaga się także uznania suwerenności nad Krymem - donosi Reuters.
Co musisz wiedzieć?
- Rosja rozważa wycofanie się z obwodów sumskiego i charkowskiego w zamian za kontrolę nad Donbasem, czyli obwodami donieckim i ługańskim.
- Moskwa domaga się formalnego uznania suwerenności nad Krymem, który jest okupowany od 2014 r.
- Rosja chce zniesienia sankcji Zachodu, choć agencja nie podała, czy chodzi o restrykcje USA, czy także europejskie.
Rosja może być gotowa do wycofania się z niewielkich terenów w obwodach sumskim i charkowskim, które obecnie kontroluje. W zamian Moskwa chce przejąć pełną kontrolę nad Donbasem. Obwody doniecki i ługański są bogate w złoża pierwiastków ziem rzadkich, co czyni je strategicznie ważnymi.
Powierzchnia tych dwóch regionów, bogatych w złoża pierwiastków ziem rzadkich, to około 53 tys. km kw. Ukraina kontroluje tam obecnie zaledwie 6,6 tys. km kw., lecz na tym obszarze znajdują się kluczowe ośrodki ukraińskiej obrony - Kramatorsk i Słowiańsk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brexit ciągle trwa". Ekspert o politycznej decyzji UK
Według brytyjskiej gazety "Financial Times" Putin powiedział, że - w zamian za Donbas - zamrozi linię frontu w obwodach chersońskim i zaporoskim, znajdujących się na południu Ukrainy.
Żądania Putina
Kolejnym żądaniem Rosji jest formalne uznanie jej suwerenności nad Krymem. Od 2014 r. Krym jest okupowany przez Rosję, a jego status pozostaje jednym z głównych punktów spornych. Rosja domaga się także zniesienia sankcji nałożonych przez Zachód.
Nie jest jasne, czy Rosja oczekuje uznania jej żądań tylko przez USA, czy także przez inne kraje zachodnie i Ukrainę. Dotychczas Zachód odrzucał możliwość uznania rosyjskiej suwerenności nad Krymem. Rosja nie zmieniła też swojego stanowiska wobec członkostwa Ukrainy w NATO, choć pojawiły się sygnały o możliwych gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy.
- Uzgodniliśmy solidne gwarancje bezpieczeństwa, które określiłbym jako przełomowe - powiedział specjalny wysłannik Trumpa Steve Witkoff w CNN, nawiązując do tego, że gwarancja bezpieczeństwa miałaby mieć za wzór Artykuł 5 traktatu NATO.
Czytaj też: