Rosja: Roskomnadzor nałożył na Google grzywnę w wysokości pół miliona rubli
Rosja: stwierdzono, że Google nie przestrzega praw Federacji Rosyjskiej. Grzywna może być dopiero początkiem.
Rosja nałoży grzywnę na Google
Roskomnadzor, rosyjski urząd nadzoru nad rynkiem komunikacyjnym, nałożył na Google grzywnę wysokości pół miliona rubli. Powodem jest fakt, że zdaniem urzędu światowy gigant nie przestrzega prawa Federacji Rosyjskiej. Chodzi konkretnie o niespełnianie wymogów usuwania z wyników wyszukiwania niektórych pozycji. Jak podaje agencja Reuters nałożona kara jest wynikiem sprawy cywilnej, którą wszczęto w Rosji miesiąc temu. Stwierdzono wówczas, iż Google nie usuwa z list wyszukiwania zabronionych prawnie witryn, które zdaniem Moskwy zawierają nielegalne informacje. Nie podano jednak konkretnych nazw.
Google może ponieść kolejną karę
Chociaż nałożona grzywna nie jest wysoka (pół miliona rubli to 7530 dolarów) nie jest powiedziane, że Rosja poprzestanie na jednej karze. Według szefa Roskomandzoru, Alexandra Zahrova, Rosja może otworzyć przeciwko Google’owi kojelną sprawę, jeżeli firma nadal będzie postępować niezgodnie z prawem. Google zignorował jednak prośbę agencji o komentarz w tej sprawie. Na mocy przepisów z 2017 roku wyszukiwarki z wyników wyszukiwania powinny usuwać linki do zablokowanych stron. Rosyjskie prawo zakazuje również stosowania serwisów anonimizujących w celu zapewnienia dostępu do blokowanych stron. Jak podaje agencja TASS, 11 grudnia był ostatnim dniem, kiedy Google powinien był podłączyć się do rejestru.
Wiadomo, że przedstawiciele Google prowadzili rozmowy z Roskomnadzorem. Do spotkania z urzędnikami tego resortu doszło w listopadzie. Służby prasowe Google w Rosji informowały że koncert jest gotów do dialogu z Roskomnadzorem. Wszystko wskazuje jednak na to, że Google ostatecznie zignorował żądania Rosji. Żarów zapowiedział we wtorek, że regulator śledzi wyniki wyszukiwania i zakazane strony internetowe nadal widnieją w tych wynikach.