ŚwiatRosja: przymierze USA i Polski ma antyrosyjski charakter

Rosja: przymierze USA i Polski ma antyrosyjski charakter

Moskwa nie ma wątpliwości, że przymierze Waszyngtonu i Warszawy ma jawnie antyrosyjski charakter -podkreśla dziennik "Izwiestija", komentując porozumienie USA i Polski w sprawie tarczy antyrakietowej.

18.08.2008 | aktual.: 18.08.2008 10:50

"Mało kto wątpił w to strategiczne porozumienie między USA i Polską. Jednakże targi się przeciągały. Polacy okazali się bardziej nieustępliwi niż Czesi. Pojawiły się nawet informacje, że umowa nie zostanie podpisana przed odejściem administracji (George'a W.) Busha" - piszą "Izwiestija".

Dziennik zaznacza, że na tle rosyjskiej agresji wobec Gruzji, amerykańsko-polska solidarność jest szczególnie wymowna.

Natomiast "Wriemia Nowostiej" odnotowuje, że Departament Stanu USA obstaje przy tym, że porozumienie z Polską nie jest związane z wydarzeniami w Gruzji.

"W Waszyngtonie mówi się o irańskim zagrożeniu rakietowym. Wszelako pośpieszna ustępliwość strony polskiej w połączeniu z antyrosyjskim stanowiskiem prezydenta (Lecha) Kaczyńskiego w sprawie konfliktu w Osetii Południowej, pozwala domniemywać, iż związek taki istnieje" - pisze gazeta.

Z kolei "RBK-daily" zauważa, iż fakt, że USA i Polska poinformowały o porozumieniu w czasie wojny Rosji z Gruzją mówi sam za siebie.(...) USA otwarcie wykorzystują strach niektórych europejskich rządów przed Moskwą.

"RBK-daily" podkreśla też, iż powstrzymawszy się od otwartego poparcia wojskowego dla Gruzji w konflikcie zbrojnym z Rosją, USA odegrały się na innym froncie.

Gazeta ocenia, że Waszyngton i Warszawa poszły na wzajemne ustępstwa, (...) jednak w ostatecznym rachunku wygrała Polska.

Rządowa "Rossijskaja Gazieta" zaznacza natomiast, że nie można powiedzieć, iż podpisanie porozumienia między USA i Polską w sprawie tarczy stało się niespodzianką dla rosyjskich dyplomatów. (...) Jednak Moskwa do końca miała nadzieję, że Warszawa nie ulegnie presji administracji amerykańskiej.

"Tym bardziej, że ustępstwa, które Polacy z takim trudem "wytargowali" od Białego Domu, mogą prysnąć niczym bańki mydlane. Nie wiadomo bowiem, jak następna administracja USA odniesie się do konieczności dostarczania "za darmo" niewielkiemu krajowi wschodnioeuropejskiemu takich ilości drogiego sprzętu wojskowego" - dodaje "Rossijskaja Gazieta".

Dziennik wskazuje, iż największe zdumienie wzbudza ostatni punkt umowy, zgodnie z którym USA zobowiązują się do udzielenia Polsce pomocy wojskowej w razie zagrożenia ze strony państw trzecich.

Polska należy do NATO. Polska może więc i tak liczyć na pomoc Sojuszu w wypadku ataku "krajów trzecich". Pozostaje zagadką, po co jeszcze raz zapisano to zobowiązanie. Do głowy przychodzi tylko jedno wyjaśnienie: Polacy ufają tylko Amerykanom, a - dla przykładu - brytyjska pomoc wojskowa ich nie zadowala - pisze "Rossijskaja Gazieta".

Zdaniem dziennika, niejasne jest też, jakie konkretnie "państwo trzecie" wywołuje taki paniczny strach Warszawy. "Cóż to za kraj, z którym uporać się pomogą tylko USA? Czy rzeczywiście Polska aż tak boi się irańskiego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada?" - pyta "Rossijskaja Gazieta" i dodaje: "Moskwa ma w tej kwestii własne zdanie".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)