ŚwiatRosja: prowokacja Czech wobec naszych dyplomatów

Rosja: prowokacja Czech wobec naszych dyplomatów

Źródła dyplomatyczne potwierdziły, iż zastępca attache wojskowego ambasady Rosji w Pradze został wydalony z Republiki Czeskiej, a innemu rosyjskiemu dyplomacie zalecono, by nie powracał już z urlopu. Kontrwywiad uzyskał informacje, że obaj mieli pracować dla rosyjskich tajnych służb - podał na swej stronie internetowej dziennik "Mlada Fronta Dnes". Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow nazwał to "prowokacją".

17.08.2009 | aktual.: 17.08.2009 20:01

Ławrow, proszony przez rosyjskich dziennikarzy o skomentowanie doniesień z Pragi, odpowiedział krótko: to prowokacja. Jego wypowiedź przytoczyła agencja ITAR-TASS. Wcześniej rosyjskie MSZ oceniło wydalenie dyplomatów jako "nieprzyjazny krok" ze strony Czech.

Gazeta "Mlada Fronta Dnes", która jako pierwsza podała informację nie sprecyzowała, o jakie źródła dyplomatyczne chodzi, ani nie podała jakichkolwiek danych personalnych obu Rosjan. Rzecznik czeskiego ministerstwa spraw zagranicznychspraw zagranicznych Milan Rzepka oświadczył dziennikowi, iż jego resort nie komentuje tego typu informacji.

Jak pisze "Mlada Fronta Dnes", równie niechętny do podawania szczegółów był wojskowy wywiad. - Wywiad wojskowy chroni interesy Republiki Czeskiej zgodnie z prawem. Informacji o swej działalności operacyjnej ze zrozumiałych względów nie podaje - powiedział rzecznik Andrej Czirtek.

Czeski premier Jan Fischer powiedział dziennikarzom, że nie będzie komentował tej wiadomości.

Według "Mladej Fronty Dnes", czeskie tajne służby przypuszczają, że spośród łącznie około 200 pracowników ambasady Rosji w Pradze oraz jej konsulatów w Brnie i Karlowych Warach dwie trzecie to funkcjonariusze wywiadu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)