Rosja. Polski korespondent stracił akredytację
Rosyjski resort spraw zagranicznych uderza w polską telewizję publiczną. Tomasz Jędruchów, korespondent TVP, nie będzie miał przedłużonej akredytacji. Wygaśnie także jego wiza w Rosji.
"Korespondent TVP w Moskwie Tomasz Jędruchów został poinformowany w MSZ Rosji, że nie zostanie mu przedłużona akredytacja korespondencka i związana z nią wiza po wygaśnięciu obecnej. Ma być to retorsja za działania władz Polski wobec rosyjskiego dziennikarza" - informuje PAP.
Z komunikatu wynika, że polski dziennikarz został wezwany do resortu spraw zagranicznych Rosji. Tam poinformowano go o tym, iż jego akredytacja nie zostanie przedłużona. A więc nie będzie mógł relacjonować tego, co dzieje się w Moskwie, od września.
Jako korespondent Telewizji Polskiej dziennikarz pracował w stolicy Rosji od 2016 roku.
Zobacz także: Tadeusz Cymański zdradził swoją reakcję na wiadomość o nowotworze
Decyzja MSZ Rosji ma być efektem działań Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Polsko - rosyjska wojna szpiegów?
"W marcu rosyjski dziennikarz Jewgienij Reszetniow został na wniosek szefa SKW wpisany na listę osób niepożądanych na terytorium RP. Materiały SKW wskazały, że gromadził on informacje wykorzystywane do rosyjskich działań przeciwko Polsce, w tym działań o charakterze dezinformacji" - podaje agencja.
Rosjanin otrzymał zakaz wjazdu do Polski na pięć lat. Nie może także wjeżdżać do strefy Schengen przez trzy lata.
Według PAP Reszetniow nie jest stałym korespondentem. Po raz ostatni był w Polsce w styczniu 2020 roku.