Rosja "podzieli się" ukraińską elektrownią? Putin: możemy współpracować
Rosja jest skłonna zezwolić na współpracę z USA i Ukrainą w zarządzaniu okupowaną Zaporoską Elektrownią Atomorą w Enerhodarze - powiedział Władimir Putin podczas spotkania z premierem Słowacji Robertem Fico.
- Możemy również współpracować z amerykańskimi partnerami w sprawie elektrowni jądrowej w Zaporożu. Zasadniczo pośrednio omawialiśmy z nimi te kwestie - powiedział Putin podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Pekinie.
Dodał, że dotyczy to "również strony ukraińskiej w elektrowni jądrowej w Zaporożu".
- A jeśli pojawią się sprzyjające okoliczności - rozmawialiśmy o tym z naszymi amerykańskimi kolegami - moglibyśmy nawet we trójkę podjąć pracę w elektrowni jądrowej w Zaporożu - powiedział rosyjski dyktator cytowany przez Interfax.
Elektrownia okupowana przez Rosjan
Elektrownia jądrowa w Enerhodarze była jednym z najważniejszych celów ataków na początku inwazji w 2022 roku. Obiekt został szybko przejęty przez Rosjan. Formalnie operatorem elektrowni jest ukraiński Enerhoatom, ale obecnie nie kontroluje obiektu.
Wszystkie sześć reaktorów elektrowni jądrowej w Zaporożu znajduje się w stanie "zimnego wyłączenia" od 2024 roku.
Na początku 2025 roku Donald Trump zaoferował Ukrainie "amerykańskie prawo własności" do elektrowni jądrowych, co, jego zdaniem, stanowiłoby "najlepszą ochronę". Wołodymyr Zełenski oświadczył, że nie rozmawiał z Trumpem o możliwości przekazania elektrowni jądrowej w Zaporożu i innych ukraińskich elektrowni Stanom Zjednoczonym.
Pod koniec kwietnia 2025 roku minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w wywiadzie dla CBS News, że Rosja nie otrzymała oferty wspólnego zarządzania elektrownią przez Stany Zjednoczone i Ukrainę, a gdyby ją otrzymała, "wyjaśniłaby, że zarządzanie elektrownią jądrową w Zaporożu podlega jurysdykcji Rosatomu" i "nadzorowi personelu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej".
Czytaj więcej: