Wielka Brytania ostrzega: Rosja planuje ćwiczenia nuklearne
Ben Wallace ostrzega, że Rosja "strategiczne ćwiczenia nuklearne" planuje rozpocząć już lada moment. Brytyjski minister obrony przyznaje publicznie, że działania Kremla "zmierzają w złym kierunku". Brytyjczycy zapewniają, że są gotowi wysłać jeszcze większą liczbę żołnierzy do Europy.
Minister obrony Wielkiej Brytanii gościł w czwartkowy poranek w BBC Radio 4, gdzie mówił o ostatnich działaniach Rosji, która może dokonać interwencji zbrojnej i zaatakować Ukrainę. Wtedy też Wallace zdradził, iż Kreml planuje lada moment rozpocząć "nuklearne ćwiczenia strategiczne".
- Pomimo rozmów kierunek podróży jest w złą stronę. Rosjanie wciąż powiększają swoje batalionowe grupy taktyczne. Planują wkrótce rozpocząć nuklearne ćwiczenia strategiczne i faktycznie widzimy większą aktywność gdzie indziej - mówi Ben Wallace.
Rosja planuje ćwiczenia nuklearne? Tak twierdzi brytyjski minister obrony
Ben Wallace w czwartkowe popołudnie wybiera się do Rosji, gdzie będzie prowadzić rozmowy ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, Siergiejem Szojgu. Ministrowie rozmawiać mają o ostatnich działaniach Kremla i gromadzeniu się wojsk wzdłuż granicy z Ukrainą.
Brytyjczyk nie wykluczył, że Rosja zdecyduje się na prowadzenie operacji wojennej "pod fałszywą flagą", aby mieć pretekst do zaatakowania Ukrainy. Został też zapytany o to, czy służby posiadają jakiekolwiek dowody na takie twierdzenia. Wówczas wyjaśnił, że z danych wywiadowczych wynika, że Rosja "angażowała się i angażuje w plany tego typu działań".
Wielka Brytania gotowa do przedstawienia nowych sankcji dla Rosji
Ze słów Wallace'a wynika, że brytyjski rząd jest gotów przedstawić w parlamencie nowy pakiet sankcji, które objęłyby Rosję w przypadku zaatakowania Ukrainy. Mają one objąć nie tylko osoby bezpośrednio odpowiedzialne za ewentualne działania wojenne, ale też dowolne osoby i przedsiębiorstwa mające kluczowe znaczenie dla Kremla.
W rozmowie z radiem LBC minister obrony podkreślił z kolei, że Wielka Brytania w razie potrzeby może wysłać kolejnych żołnierzy na kontynent.
- Jesteśmy jedną z największych potęg Europy i bardzo ważne jest, abyśmy jako jeden z głównych członków NATO pokazali nie tylko słowa, ale też, że nasze siły są dostępne. Potencjalnie może być więcej rozmieszczenia (wojska). Zawsze jesteśmy gotowi. Absolutnie może być tak, że zobaczymy więcej naszych sił, które pojadą do sojuszników w Europie Wschodniej lub Południowej - powiedział Wallace.
Jeszcze w czwartek premier Boris Johnson ma rozmawiać z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem o możliwości wysłania dodatkowych wojsk na kontynentalną część Europy.