Rosja: niech USA zrezygnują z "gwiezdnych wojen"
Rosja ma nadzieję, że prezydent USA Barack Obama odstąpi od planów swych poprzedników, którzy chcieli umieścić broń w przestrzeni kosmicznej. Jak zapowiedział wiceminister obrony Władimir Popowkin, jeśli tak się nie stanie, jego kraj jest gotowy "stosownie zareagować".
17.06.2009 18:51
Rosja negocjuje z USA nowy układ w sprawie redukcji zbrojeń jądrowych, mający zastąpić porozumienie START-1, które wygasa w grudniu. Reuters przypomina, że prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, który w przyszłym miesiącu będzie gościł w Moskwie Baracka Obamę, podkreśla, iż rosyjskie warunki w kwestii nowego porozumienia obejmują zakaz broni w kosmosie.
- O ile wiem, dzisiejsza administracja USA ma nieco inne plany - stali się bardziej praktyczni i realistyczni - powiedział wiceminister obrony Rosji Władimir Popowkin.
Dodał, że Rosja potrafiłaby znaleźć niedrogi sposób na jakikolwiek amerykański system obronny w kosmosie. Podkreślił, że adekwatna odpowiedź nie wymagałaby umieszczania broni w przestrzeni kosmicznej. - Zestrzelić satelitę, to nic trudnego. Chińczycy dowiedli tego, przeprowadzając taki eksperyment - powiedział.
Popowkin przypomniał podejmowane za prezydentury Ronalda Reagana próby stworzenia rozmieszczonego w kosmosie systemu obrony przeciwrakietowej. Jego zdaniem, przyspieszyło to zimnowojenny wyścig zbrojeń i przyczyniło się do upadku Związku Radzieckiego.
- Zostaliśmy wciągnięci w tę eskapadę zwaną "gwiezdnymi wojnami" i dobrze wiecie, do czego to doprowadziło - była to jedna z przyczyn upadku Związku Radzieckiego. Zmarnotrawiliśmy mnóstwo pieniędzy - powiedział Popowkin.