Rosja nie będzie uczestniczyć w ew. interwencji wojskowej w Iranie
Rosja w przypadku interwencji militarnej w Iranie, podobnie jak w Afganistanie, "nie zaangażuje swych sił ani po jednej, ani po drugiej stronie" - zapowiedział szef Sztabu Generalnego rosyjskich sił
zbrojnych, generał Jurij Bałujewski.
19.04.2006 | aktual.: 19.04.2006 17:44
Moim zdaniem rozwiązanie militarne problemu irańskiego byłoby błędem politycznym i wojskowym - dodał.
Pytany o dostawy do Iranu systemów obrony przeciwrakietowej Tor M- 1, Bałujewski odpowiedział, że Rosja wypełni swoje zobowiązania. Podkreślił jednocześnie, że dostawy tych systemów "z przyczyn technicznych nie nastąpią ani jutro, ani pojutrze".
We wtorek rosyjski dziennik "Wiedomosti" podał, że Rosja pod presją USA przełożyła na jesień dostawy do Iranu systemów przeciwrakietowych i może nawet anulować cały kontrakt z powodu zamieszania wokół irańskiego programu nuklearnego.
Gdy w grudniu ubiegłego roku pomiędzy Rosją a Iranem doszło do podpisania kontraktu na sprzedaż systemów Tor M-1, rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow zapewniał, że jest to "w 100 procentach broń defensywna".
System ten może zidentyfikować do 48 celów i odpalić rakiety jednocześnie do dwóch z nich, znajdujących się na pułapie do 6100 metrów.
Teheran niedawno oświadczył, iż uruchomił program wzbogacania uranu, a amerykańska prasa opublikowała artykuły mówiące o planach ataku na irańskie obiekty uczestniczące w programie jądrowym.