Rosja miała przekazać Saddamowi amerykańskie plany inwazji na Irak
Według dokumentów znalezionych w archiwach
irackich przez wojska USA, ambasador Rosji w Bagdadzie
przekazał Irakijczykom amerykańskie plany inwazji na Irak - podała
telewizja ABC News.
Dokumenty z marca 2003 roku, zaadresowano do sekretarza obalonego potem dyktatora Saddama Husajna. Pierwszy z nich to ręcznie sporządzone sprawozdanie ze spotkania z rosyjskim ambasadorem Władimirem Tietierienko, na którym ten ostatni miał szczegółowo opisać skład, rozmiary, lokalizację i rodzaje sił amerykańskich zgrupowanych w Zatoce Perskiej i Jordanii.
Wylicza się w nim m.in. dokładną liczbę czołgów, transporterów opancerzonych, samolotów, rakiet, helikopterów, lotniskowców, i innych rodzajów broni i sprzętu, podając też ich dokładne umiejscowienie. Ambasador opisał również położenie dwóch jednostek sił specjalnych.
Drugi dokument to drukowane oświadczenie podpisane przez ówczesnego wiceministra spraw zagranicznych Hammana Abdela Chaleka. Czytamy w nim, że rosyjski ambasador powiedział Irakijczykom, iż USA planują wkroczenie ze swoimi siłami do Iraku z południa, marsz na północ wzdłuż Eufratu, i wojska będą się starały nie wchodzić do większych miast na drodze do Bagdadu - co rzeczywiście się stało.
W dokumencie znalazło się też stwierdzenie, że "Amerykanie planują przejęcie kontroli nad złożami ropy naftowej w Kirkuku".
Według dokumentu, Rosjanie zdobyli te informacje "ze źródeł w Centralnym Dowództwie wojsk USA w Katarze".