Rosja ma nowy cel nalotów w Ukrainie. Najnowsze informacje ISW

Rosja zdecydowała się na poszerzenie zakresu swoich ataków na ukraińską infrastrukturę krytyczną, dodając do listy celów elektrownie wodne i zapory. Oznacza to zaostrzenie agresji wobec infrastruktury ukraińskiej - przekazuje w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Rosja ma nowy cel nalotów na Ukrainie - elektrownie wodne i zapory
Rosja ma nowy cel nalotów na Ukrainie - elektrownie wodne i zapory
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | AA/ABACA
oprac. MUP

30.03.2024 | aktual.: 30.03.2024 09:53

ISW analizuje naloty, które Rosja przeprowadziła w nocy z 28 na 29 marca. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że celem były elektrownie wodne znajdujące się w obwodach czerkaskim i czerniowieckim. Z drugiej strony, rosyjscy blogerzy sympatyzujący z Kremlem twierdzili, że w obwodzie dniepropietrowskim ostrzelane zostały dwa obiekty: elektrociepłownia i elektrownia wodna. Ukraiński koncern energetyczny Ukrenerho potwierdził, że w wyniku nalotów uszkodzone zostały elektrownie wodne i elektrociepłownie w środkowej i zachodniej części kraju.

Eksperci ISW oceniają, że jest to "nowy wzorzec" ataków na ukraińskie elektrownie wodne i zapory, co oznacza "istotną eskalację" w porównaniu do dotychczasowych nalotów. Wcześniej rosyjskie siły zbrojne nie atakowały elektrowni wodnych i zapór w sposób systematyczny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ISW przypomina, że prawdopodobnym celem ostrzałów ukraińskiej infrastruktury energetycznej jest "osłabienie mocy ukraińskiego przemysłu obronnego". Rosjanie próbują również wykorzystać fakt, że ukraińska obrona przeciwlotnicza boryka się z niedoborem pocisków.

Zachód wciąż nie jest chętny, żeby przesłać Ukraińcom broń

"Stany Zjednoczone i kraje europejskie nadal nie są chętne, by dostarczyć Ukrainie wyposażenie, które mogłoby się okazać znaczące operacyjnie bądź strategicznie (...) ze względu na obawy przed eskalacją albo odwetem ze strony Rosji" - zauważa ISW.

Think tank przypomina, że poprzednie decyzje tego typu podjęte przez państwa zachodnie nie powstrzymały Rosji przed eskalacją konfliktu.

"Rosja konsekwentnie pokazała swoją wolę eskalowania niesprowokowanej agresji, a zaniepokojenie rosyjską eskalacją czy odwetem w odpowiedzi na dalsze dostawy broni zachodniej dla Ukrainy nie powinny narzucać decyzji - w USA, bądź innych krajach zachodnich - w kwestii tej pomocy" - konkludują eksperci ISW.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie