Reagują na słowa Pieskowa. "Rosja przyznała, że wycofuje się z rozejmu"

"Rosja właśnie przyznała, że wycofuje się z 30-dniowego porozumienia o zawieszeniu broni" - pisze serwis Kyiv Post. Ukraińskie media komentują wypowiedź rzecznika Kremla. Dmitrij Pieskow przekazał, że Rosja "zastrzega sobie prawo do nieprzestrzegania rozejmu" na Ukrainie, jeśli zostanie on naruszony przez Kijów.

Rosja grozi zerwaniem rozejmu. Co dalej z konfliktem na Ukrainie?
Rosja grozi zerwaniem rozejmu. Co dalej z konfliktem na Ukrainie?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Co musisz wiedzieć?

  • Rosja zastrzega sobie prawo do nieprzestrzegania rozejmu w przypadku naruszenia go przez Ukrainę. Takie stanowisko przedstawił rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow.
  • Ukraińskie media interpretują tę wypowiedź jako zerwanie zawieszenia broni, które miało trwać 30 dni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Dramatyczne chwile po trzęsieniu ziemi w Tajlandii i Mjanmie. Nagrania z Bangkoku

Rosja zrywa porozumienie? Niepokojąca wypowiedź Pieskowa

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził stanowisko Rosji dotyczące rozejmu na Ukrainie.

- Rosja zastrzega sobie prawo do nieprzestrzegania rozejmu na ostrzał obiektów energetycznych w przypadku jego naruszenia przez Ukrainę. W przeciwnym razie byłoby to nielogiczne - powiedział Pieskow.

Przypomnijmy, że w ocenie administracji Donalda Trumpa, memorandum miało przybliżyć oba kraje do pełnego pokoju. Stanowisko Kremla może oznaczać, że konflikt na Ukrainie wejdzie w nową fazę.

W ocenie ukraińskich mediów taka wypowiedź oznacza bowiem de facto zerwanie umowy.

Serwis Kyiv Post określił wypowiedź Pieskowa, jako przyznanie przez Kreml wycofanie się z 30-dniowego porozumienia o zawieszeniu broni.

Dlaczego Rosja odrzuca memorandum?

Dmitrij Pieskow, stwierdził, że Ukraina nie przestrzega umowy o zawieszeniu broni i że jej siły zbrojne rzekomo działają w sposób niekontrolowany.

Na rosyjskie zarzuty odpowiedział Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, który zdementował oświadczenia Pieskowa. Zaznacza, że Ukraina nie atakuje obiektów energetycznych na terytorium Rosji.

Źródło: Kyiv Post/X/WP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierozejmrosja

Wybrane dla Ciebie