ŚwiatRosja domaga się zmiany mandatu misji OBWE w Gruzji

Rosja domaga się zmiany mandatu misji OBWE w Gruzji

Obserwatorzy OBWE mogą prowadzić w przyszłym roku patrole w Gruzji tylko wówczas, gdy ich mandat zostanie zmieniony tak, by uwzględnić zastrzeżenia Moskwy - oświadczył szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.

Rosja domaga się zmiany mandatu misji OBWE w Gruzji
Źródło zdjęć: © AFP

23.12.2008 | aktual.: 28.12.2008 00:06

OBWE zapowiedziała w poniedziałek, że od 1 stycznia zacznie zamykać swą misję w Gruzji, bowiem Rosja odmówiła organizacji przedłużenia obecnego mandatu z racji sporu o status Osetii Południowej - separatystycznego regionu Gruzji, który Moskwa uznaje za niepodległe państwo.

- Mandat nie może funkcjonować ani w sensie praktycznym, ani prawnym - powiedział Ławrow. Państwa zachodnie są zdania, że obserwatorzy OBWE patrolujący w Gruzji strefę konfliktu z Osetią Południową mogą zapewnić wczesne ostrzeganie o wszelkich nowych wybuchach wrogich działań i zbadać doniesienia o łamaniu praw Gruzinów.

Minister Ławrow powiedział, że Rosja przedstawiła OBWE projekt nowego mandatu i teraz od tej organizacji zależy, czy to zaakceptuje. Obecny mandat wygasa 31 grudnia. Propozycje rosyjskie w kwestii nowego mandatu utknęły w martwym punkcie, bo Rosja uważa, że OBWE powinna uznać Osetię Południową za niepodległe państwo, jak to uczyniła sama Rosja. Poza nią jeszcze tylko Nikaragua.

Wielka Brytania, jeden z krajów europejskich głośno krytykujących działania Rosji w Gruzji, podkreśla, że będzie uważać Moskwę za szczególnie odpowiedzialną za bezpieczeństwo w strefie konfliktu w sytuacji, gdy zablokowała tam pracę misji OBWE.

- Rosja sama się izoluje w tej kwestii - powiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)