Rosja-Białoruś: wspólna waluta dopiero w 2006
Rosji i Białorusi nie uda się wprowadzić 1 stycznia 2005 rubla rosyjskiego jako wspólnej waluty - poinformował w środę dziennikarzy rosyjski minister finansów Aleksiej Kudrin, dodając, że operację trzeba przesunąć o rok.
"Postrzegamy jako wygodniejszy termin początek jeszcze następnego (2006) roku" - powiedział Kudrin. Według niego, przyczyną jest fakt, że stronom nie udało się osiągnąć porozumienia w kwestii dopłat, mających utrzymać stabilność białoruskiego sektora bankowego i wyrównać część strat w związku z wprowadzeniem wspólnej waluty, o których mówi Białoruś.
Kudrin powiedział, że w ubiegłym tygodniu rozmawiał z przedstawicielami białoruskiego rządu, którzy wyraźnie nie byli zainteresowani przyspieszaniem tej kwestii. "Proponowali oni, by kwestii wspólnego rubla nie omawiać, ponieważ stanowiska co do rubla i dopłat nie uległy zmianie" - powiedział Kudrin, dodając, że wnioskuje, iż w najbliższym czasie rząd białoruski nie zamierza wracać do spraw waluty.
W związku z tym minister zwrócił się do premiera Rosji Michaiła Fradkowa, by również wycofał kwestię wprowadzenia rubla rosyjskiego na Białorusi z programu obrad rządu. Gabinet Fradkowa miał się tą kwestię zająć w maju.
Wprowadzenie 1 stycznia 2005 rubla rosyjskiego jako wspólnej waluty tworzonego przez Rosję i Białoruś Państwa Związkowego było jednym z głównych etapów w tworzeniu tego konfederacyjnego związku dwóch państw.
W 1999 roku Rosja i Białoruś podpisały umowę, która przewiduje utworzenie wspólnego państwa związkowego - rodzaju konfederacji opartej na unii celnej i gospodarczej oraz mającej w przyszłości posiadać część wspólnych organów i wspólną walutę.
Jednak między Moskwą i Mińskiem wciąż dochodzi do sporów o wspólną walutę, a także warunki prywatyzacji białoruskich przedsiębiorstw (np. białoruskiego monopolisty gazowego Biełtransgazu).
Moskwa obruszyła się na żądanie Białorusi, która chciała rekompensaty za wpływy budżetowe, które zostaną utracone w wyniku przejścia na wspólną walutę. Podpisany w październiku 2003 roku projekt porozumienia o wprowadzeniu rosyjskiego rubla jako wspólnego środka płatniczego w obu państwach przewiduje, że Moskwa ma udzielić Mińskowi kredytu w wysokości ok. 20 mld rubli.
Ma to być nieoprocentowana pożyczka z "nieokreśloną datą spłaty na zamianę będącej w obiegu gotówki". Wysokość pożyczki równa ma być sumie znajdujących się w rękach Białorusinów białoruskich rubli i tychże rubli w kasach miejscowych banków, powiększonej o 30 proc. w celu "stworzenia zapasów pozwalających reagować na sezonowe wahania kursów walut".