Rosja będzie pomagać krajom dotkniętym klęskami żywiołowymi
Prezydent Władimir Putin zapowiedział, że Rosja będzie kontynuowała pomoc dla krajów dotkniętych klęskami żywiołowymi, a jednocześnie
wyraził zaniepokojenie z powodu wielkiej liczby pożarów i innych
wypadków w samej Rosji.
Przemawiając do pracowników Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w 15. rocznicę jego powołania, Putin zapewnił, iż stanowisko Rosji w sprawie pomocy dla innych państw jest "zdecydowane i nieodwracalne".
Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych uważane jest za jedną z najskuteczniej działających instytucji rządu krytykowanego często za biurokrację. Kierowało ono wydatną rosyjską pomocą dla ofiar tsunami w Azji oraz trzęsień ziemi w Pakistanie i Kaszmirze.
W Rosji liczba nieszczęśliwych wypadków i katastrof jest nadal bardzo wysoka - ubolewał prezydent Putin, wskazując na wielkie straty, jakie w związku z tym ponosi kraj.
Według danych Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, w tym roku wskutek pożarów w Rosji straciło życie ponad 15 tys. osób. Są to straty 15-krotnie wyższe, niż w USA i 10-krotnie wyższe niż w Wielkiej Brytanii.
Jako ważne zadanie Putin wskazał krzewienie w społeczeństwie "kultury bezpieczeństwa", tj. zapobiegania pożarom i innym katastrofom wywoływanym m.in. przez zwykłą ludzką nieuwagę, niedbalstwo i brak nawyków zachowywanie norm bezpieczeństwa.
Prezydent Rosji zapowiedział, że w przyszłym roku dobiegnie końca tworzenie jednolitego systemu reagowania na sytuacje nadzwyczajne i zagrożenia w całym kraju.