Rosja będzie kontynuować śledztwo ws. zbrodni katyńskiej
Naczelna Prokuratura Wojskowa Rosji zadeklarowała, że jest gotowa do kontynuowania śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej - powiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres. List z takim zapewnieniem przekazał prezesowi IPN ambasador Rosji.
20.05.2004 | aktual.: 20.05.2004 16:11
Jednak według profesora Kieresa Rosjanie zastrzegli, że jedyną przeszkodą do kontynuowania śledztwa był, i nadal jest brak reakcji władz Ukrainy, na prośbę Rosji o pomoc w zdobyciu istotnych informacji. Chodzi o dane na temat miejsc straceń polskich obywateli w latach 1939 - 40 na terenie Ukrainy i Białorusi. "Strona rosyjska podkreśla, że brak postępów w śledztwie nie jest zawiniony przez nią, lecz władze Ukrainy" - ujawnił Leon Kieres. Rosjanie zapewnili w liście, że przykładają dużo wysiłku, by wyjaśnić trudne kwestie naszej wspólnej historii.
Profesor Kieres podkreśla, że mimo zastrzeżenia, że postęp w śledztwie zależy od działań Ukrainy, deklaracja Rosji jest bardzo ważna. "Po raz pierwszy od lat uzyskaliśmy informację, na jakim etapie jest śledztwo katyńskie. Poza tym jest to pierwsza od 1995 roku reakcja strony rosyjskiej na wystąpienia Polski" - dodał Kieres. Kilka tygodni temu szef IPN oświadczył, iż rozważa wszczęcie polskiego śledztwa w sprawie Katynia, a jako powód podał przedłużanie się postępowania, które prowadzi od lat rosyjska prokuratura wojskowa gdy tymczasem umierają kolejni świadkowie zbrodni katyńskiej.
Leon Kieres podkreślił, że należy wyjaśnić dlaczego Ukraina nie podjęła działań, o które prosiła prokuratura rosyjska.