Ropa tanieje na światowych giełdach
Ceny ropy naftowej na świecie na
przedpołudniowej sesji spadają po poniedziałkowych
rekordowych wzrostach, wywołanych informacją o śmierci króla
Arabii Saudyjskiej Fahda.
02.08.2005 12:40
Przed południem baryłka ropy lekkiej WTI kosztowała w handlu elektronicznym na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku 61,02 USD, o 52 centy mniej niż w poniedziałek na zamknięciu. Podczas poniedziałkowej sesji surowiec ten zdrożał w USD do rekordowego poziomu 62,30 USD.
W Londynie we wtorek przed południem baryłka Brent w dostawach na wrzesień kosztowała 59,79 USD - o 64 centy mniej niż na zamknięciu poprzedniego dnia, kiedy podczas handlu osiągnęła wartość 60,98 USD.
Rynek czeka teraz na środowe dane o stanie zapasów ropy i paliw w USA. Analityk IFR Tim Evans spodziewa się, że rezerwy ropy spadły w ubiegłym tygodniu w tym kraju o 1-2 mln baryłek, paliw destylowanych wzrosły o 1-2 mln baryłek, a benzyny spadły o 12 mln baryłek.
Sytuacja na rynkach paliw nie jest jednak spokojna, zwłaszcza że niektóre rafinerie mają problemy z produkcją. M.in. koncern ExxonMobil zamknął rafinerię w Joliet (Illinois), gdzie przerabia się dziennie 245 tys. baryłek ropy. Kłopoty ma też Lyondell-Citgo z produkcją w rafinerii w Teksasie, gdzie z kolei dzienny przerób wynosi 268 tys. baryłek.
Rynek niepokoi się też o dostawy ropy z Iranu, który zapowiedział wznowienie prac nad programem jądrowym.