Roman Paszke przed drugą próbą opłynięcia świata
Do startu kapitana Romana Paszke w rejs dookoła świata pozostały już ostatnie godziny. Po raz kolejny będzie starał się pobić rekord trasy ze wschodu na zachód w czasie poniżej 100 dni. Dotychczas trasę pod wiatr, którą wybrał Roman Paszke pokonało zaledwie sześciu żeglarzy. Kapitan stacjonuje już w Las Palmas, skąd będzie wypływał w rejs katamaranem "Gemini 3", gdy tylko warunki pogodowe będą sprzyjające.
Będzie to druga próba opłynięcia globu przez Romana Paszke trasą pod wiatr, bez zawijania do portów. Pierwsza zakończyła się niepowodzeniem w wyniku awarii mocowania zbiornika z paliwem i późniejszymi perypetiami związanymi z aresztowaniem jachtu w Argentynie. Jak mówi Roman Paszke - podczas tej próby większe znaczenie będą miały odnawialne źródła energii, niż tradycyjne paliwa. Jacht został dokładnie sprawdzony tak, by wykluczyć jakąkolwiek awarię sprzętu.
Rekord trasy należy do Jean-Luca van den Heede, który po trzeciej próbie opłynął Ziemię w czasie 122 dni 14 godzin 3 minut i 49 sekund. Jest to bardzo wymagająca trasa, o czym świadczy fakt, że do dnia dzisiejszego jedynie sześciu żeglarzom udało się ją pokonać. Podczas wypraw okołoziemskich bardzo ważnym elementem wyposażenia każdego jachtu jest elektronika. Żeglarz podczas takiej wyprawy pełni funkcję całej załogi. Ponieważ nie jest w stanie wykonać wszystkich czynności samodzielnie w wielu obszarach wyręczany jest przez urządzenia elektroniczne. Dlatego tak kluczową sprawą jest niezawodność urządzeń oraz ich odpowiednia konfiguracja. Roman Paszke korzysta z elektroniki firmy Brookes & Gatehouse oraz oprogramowania Navsim, Jeppesen i Boening.
Swój wkład w przygotowania do okołoziemskiej wyprawy Romana Paszke miała firma Eljacht z Gdańska - oficjalny dystrybutor Raymarine w Polsce. Firma zainstalowała oraz skonfigurowała urządzenia elektroniczne na katamaranie "Gemini 3" odpowiadające za sieć elektryczną, oświetlenie oraz nawigację.
- Elektronika została profesjonalnie skonfigurowana. Dokonaliśmy niezbędnych testów na morzu i wszystko działa bez najmniejszego zarzutu. Eljacht sprawdza się od czasów Warty-Polpharmy - mówi Roman Paszke.
Firma Eljacht wykonała instalację oraz konfigurację dwóch ładowarek baterii Mastervolt 24/60A. Jacht doposażony został w oświetlenie Hella Marine oraz Solar Panele. W czasie oceanicznej żeglugi bardzo ważna jest bieżąca dostawa energii elektrycznej, niezbędnej do zasilania urządzeń pokładowych oraz elektroniki. Część z tej energii uzupełniana jest poprzez dwie elektrownie wiatrowe oraz panele solarne. W przypadku braku wiatru lub słońca, energia uzupełniana jest z agregatu prądotwórczego poprzez ładowarki baterii. Żeglarz podczas tak wymagającej wyprawy musi polegać na bieżących odczytach urządzeń zainstalowanych na jachcie. Ponadto bardzo ważne jest kontrolowanie zmieniających się warunków panujących na oceanie oraz bardzo szybkie reagowanie. Ma to kluczowy wpływ na bezpieczeństwo wyprawy.
- Z Romanem Paszke współpracowaliśmy już w czasie jego okołoziemskich regat na katamaranie Warta-Polpharma. Zdajemy sobie sprawę z faktu, jak ambitny cel wyznaczył przed sobą wybierając tę wymagającą trasę. Mamy nadzieję, że podczas wyprawy nie przytrafią się żadne poważne incydenty i kapitanowi uda się bezpiecznie opłynąć glob ustanawiając nowy rekord tej trasy - mówi Tomasz Jankowski z firmy Eljacht.
Przebieg okołoziemskiej wyprawy Romana Paszke można śledzić na bieżąco na oficjalnej stronie projektu: www.paszke360.com