Trwa ładowanie...
d3lkk5h
23-05-2006 12:50

Roman Kluska zbyt późno złożył wniosek o odszkodowanie

Były właściciel firmy Optimus, Roman Kluska,
zbyt późno złożył wniosek o odszkodowanie za jego niesłuszne
zatrzymanie w 2002 roku - wynika z uchwały Sądu Najwyższego. SN
dał wykładnię przepisów dotyczącą przedawnienia roszczeń
odszkodowawczych.

d3lkk5h
d3lkk5h

Pełnomocnik Kluski zapewnił, że nie jest to koniec walki o prawie 1,5 mln zł odszkodowania.

Biznesmen, podejrzany w śledztwie dotyczącym rzekomych oszustw podatkowych, został w lipcu 2002 r. zatrzymany na niespełna 48 godzin; Prokuratura Apelacyjna w Krakowie zastosowała wobec niego 8 mln zł poręczenia majątkowego. W listopadzie 2003 r. śledztwo umorzono z powodu niestwierdzenia przestępstwa.

Kluska wystąpił do sądu o odszkodowanie blisko półtora roku po swoim zwolnieniu, domagając się od Skarbu Państwa blisko 1,5 mln zł za straty wynikłe z zatrzymania i zastosowania poręczenia. Wysokość roszczenia to kwota odsetek bankowych za 16 miesięcy (tyle trwało poręczenie) od kwoty 8 mln zł. Kluska chciał także zadośćuczynienia za krzywdy moralne, którego wysokość pozostawił do ustalenia sądowi.

W październiku 2005 r. Sąd Okręgowy w Krakowie przyznał mu 5 tys. zł zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie. Oddalił jednak jego wniosek o odszkodowanie za poręczenie majątkowe, uznając że odszkodowanie może dotyczyć tylko niesłusznego zatrzymania, a nie poręczenia.

d3lkk5h

Od wyroku odwołali się prokurator i pełnomocnicy Kluski. Prokurator wnosił o uchylenie wyroku I instancji i o oddalenie wniosku o roszczenie. Argumentował, że jest ono bezzasadne, bo przedawniło się rok po zwolnieniu Kluski, ponadto zatrzymanie nie było "oczywiście niesłuszne" w momencie stosowania.

W styczniu br. Sąd Apelacyjny w Krakowie zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym co do wykładni przepisów dotyczących tej kwestii.

SN rozpatrzył we wtorek zagadnienie: od jakiego okresu liczyć roczny termin na złożenie wniosku o odszkodowanie, skoro przeciwko zatrzymanemu było prowadzone postępowanie karne zakończone po upływie roku od chwili zwolnienia - a przepisy przewidują, że wniosek taki złożyć należy w ciągu roku od momentu zwolnienia.

Pełnomocnik Kluski, mec. Krzysztof Bachmiński, argumentował, że ze złożeniem wniosku o odszkodowanie należało czekać na wynik postępowania w sprawie karnej (śledztwo umorzono w 2003 r. z powodu niestwierdzenia przestępstwa). SN nie przychylił się jednak do tej argumentacji. Według niego, wniosek należało złożyć w ciągu przepisowego roku, a potem ewentualnie starać się o zawieszenie postępowania odszkodowawczego do czasu zakończenia śledztwa.

d3lkk5h

W uzasadnieniu sędzia SN Tomasz Grzegorczyk powiedział, że nie ma potrzeby oczekiwania na wynik postępowania ws. karnej, bo to nie on świadczy o tym, czy zatrzymanie było słuszne, czy nie. SN stwierdził, że na niesłuszność zatrzymania nie ma wpływu wina zatrzymanego bądź jej brak, lecz sam powód zatrzymania.

W przypadku Kluski było to zatrzymanie w celu doprowadzenia do prokuratury, więc jego powodem była obawa, iż biznesmen sam nie stawi się na wezwanie. Zdaniem sądu właśnie to, czy obawa ta była uzasadniona, powinien rozstrzygać sąd w postępowaniu odszkodowawczym.

Wtorkowa uchwała SN dotyczy wszystkich ubiegających się o odszkodowanie, choć przedstawiona została na przykładzie Kluski.

d3lkk5h

Mec. Bachmiński uważa, że jego klient wciąż jednak ma szanse na odszkodowanie. Uchwała Sądu Najwyższego nie zamyka wszystkich możliwości - powiedział. Dodał, że dobrze się stało, iż SN dał wykładnię dotyczącą terminu składania wniosku. Przed tą uchwałą uzyskanie odszkodowania przed końcem postępowania karnego graniczyło z cudem - zaznaczył.

Zapowiedział, że będzie walczył o odszkodowanie dla swego klienta przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie, który teraz zajmie się tą sprawą; uchwała Sądu Najwyższego jest dla niego wiążąca.

d3lkk5h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lkk5h
Więcej tematów