Rolniczy protest w Chinach
Chińska policja użyła armatek wodnych, by rozpędzić tłum demonstrujących rolników w sąsiadującym z Hongkongiem rejonie Shenzhenu - podała w czwartek prasa hongkońska.
20.05.2004 10:55
Ponad tysiąc chińskich chłopów w środę starło się z policją, która usiłowała zburzyć nielegalnie wzniesione budynki kurzych ferm. Uzbrojeni w kije i kamienie chłopi zaatakowali policjantów - rannych zostało co najmniej 10 osób, w tym kilku policjantów. W charakterze zakładnika zatrzymano też na krótko przedstawiciela władz. W odpowiedzi na miejsce przysłano 300-osobowy oddział policji z armatkami wodnymi. Tłum został rozproszony - część demonstrantów dotkliwie pobito a co najmniej dwie osoby zostały aresztowane - podaje hongkońska prasa.
Agencja Associated Press zaznacza, że przedstawiciele władz chińskich odmówili skomentowania informacji prasowych na temat zajść.