Rokita: posłowie paraliżują Sejm
Poseł SKL Jan Maria Rokita, który w czwartek złożył rezygnację z przewodnictwa sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych powiedział w poniedziałek w radiowych Sygnałach Dnia, że w Sejmie mamy do czynienia z paraliżem prac legislacyjnych w niektórych komisjach.
Rokita powiedział, że posłowie nagminnie opuszczają posiedzenia komisji po podpisaniu listy obecności. Posłom opozycji zarzucił, że przyjęli politykę, iż każda nieuchwalona ustawa jest dobrą ustawą, a każda uchwalona - złą. W związku z tym nagminnie stosują politykę zrywania quorum.
Jan Maria Rokita nie chciał wymienić nazwisk posłów nagminnie opuszczających posiedzenia. Powiedział, że dotyczy to większości posłów i dodał, że na posiedzenia przychodzi zaledwie kilku parlamentarzystów.
Prezes SKL oznajmił, że nie zrezygnowałby ze swojego stanowiska, gdyby mógł pracować z mniejszą liczbą posłów i proces legislacyjny byłby realizowany. Jednak prezydium Sejmu wymaga obecnie quorum, chociaż - dodał- przez cztery lata marszałek Sejmu nie kwestionował posiedzeń komisji, na których nie było wymaganej liczby parlamentarzystów.
Zdaniem Rokity, w ten sposób w Komisji, którą kierował można by unieważnić większość ustaw, uchwalanych w Sejmie w ciągu ostatniego roku. (and)