Rokita: oczyścić życie publiczne
Platforma Obywatelska zamierza złożyć w
parlamencie projekt ustawy o sanacji życia publicznego -
zapowiedział w Rzeszowie lider tego ugrupowania
Jan Rokita.
07.06.2004 | aktual.: 07.06.2004 18:33
"O ile rząd Belki powstanie, to uczynimy to jeszcze w tej kadencji, czyli jeszcze pod koniec czerwca. Jeśli rząd nie powstanie, to na początku następnej kadencji PO przedłoży w parlamencie projekt ustawy o sanacji życia publicznego. W naszym przekonaniu mamy do czynienia z dość drastycznym załamaniem się jakości życia publicznego i obyczajów w życiu publicznym" - powiedział Rokita.
Według niego, celem ustawy ma być zasadnicze podniesienie odpowiedzialności polityków za życie publiczne, a także zaostrzenie restrykcji dotyczących łamania dobrych obyczajów w życiu publicznym.
"Zamierzamy wprowadzić zasadę, w myśl której osoba skazana za umyślne przestępstwo z oskarżenia publicznego, nie będzie mogła ubiegać się o żadne urzędy publiczne, ani żadne urzędy wybieralne w Polsce. To co jest w tej chwili, to skandal" - powiedział.
W projekcie ustawy PO chce wrócić do przepisów polskiego prawa karnego sprzed 1939 r., gdzie były ostrzejsze sankcje za złamanie prawa przez funkcjonariuszy publicznych. "Osoba sprawująca jakikolwiek urząd publiczny powinna odpowiadać nie łagodniej niż przeciętny obywatel, nie tak samo, ale ostrzej. To jest dzieło przedwojennej polskiej myśli politycznej i do tego chcemy wrócić" - zaznaczył Rokita.
Platforma chce też do swojego projektu ustawy wprowadzić lustrację majątkową osób sprawujących funkcje publiczne. "Jestem świadom, że część świata prawniczego uważa za rewolucję tego rodzaju projekt, ponieważ koliduje on z bardzo znaną zasadą domniemania niewinności. Tym niemniej uważamy, że polityk ma obowiązek w swojej deklaracji pokazać nie tylko swój majątek, ale także źródła pochodzenia tego majątku. O ile nie wykaże się tymi źródłami, to państwo przyjmuje, że ten majątek pochodzi z przestępstwa" - zauważył lider PO.