Rokita: Jaruzelski wziął na siebie część odpowiedzialności
Szef klubu parlamentarnego Platformy
Obywatelskiej Jan Rokita uważa, że ujawniony we wtorek przez prof.
Paczkowskiego dokument nt. kulis śmierci ks. Jerzego Popiełuszki
to dowód, że generał Jaruzelski wziął na siebie część
współodpowiedzialności, chroniąc sprawców.
06.10.2004 | aktual.: 06.10.2004 11:49
Według Rokity, żyjący uczestnicy spotkania w 1984 roku, opisywanego w dokumencie, powinni zostać niezwłocznie przesłuchani. Skoro ten dowód się pojawił, to jest pole do tego, ażeby uruchomić ponownie aktywne czynności śledcze - powiedział Rokita w Radiu Zet.
Treść dokumentu jest dla posła PO "szokująca". To oznacza, że zaraz po morderstwie ówczesne kierownictwo PRL zdawało sobie sprawę z tego, że nie chodzi o zwykłe przypadkowe policyjne zabójstwo, tylko że chodzi o mord polityczny inspirowany przez kierownictwo ówczesnego państwa - podkreślił Rokita.
Prof. Andrzej Paczkowski zaprezentował we wtorek dokument - zapis dyskusji 25 października 1984 roku w Urzędzie Rady Ministrów na temat działań politycznych w związku politycznymi konsekwencjami uprowadzenia sześć dni wcześniej ks. Jerzego Popiełuszki. Wynika z niego, że politycznym inspiratorem porwania był ówczesny sekretarz KC PZPR Mirosław Milewski. Na spotkaniu obecni byli: gen. Wojciech Jaruzelski, szef URM gen. Michał Janiszewski, płk Kołodziejczak i mjr Wiesław Górnicki.