Rok więzienia za zabicie karpia
Za zabicie karpia w supermarkecie lub na
osiedlowym targowisku można trafić na rok do więzienia! - pisze
"Życie Warszawy". Zgodnie z ustawą o ochronie
zwierząt karpie mogą być zabijane tylko w określonych miejscach -
przede wszystkim w ubojniach i w przetwórniach.
22.12.2004 | aktual.: 22.12.2004 08:40
- Zabijanie ryb w sklepach i na bazarach poprzez uderzenie ciężkim narzędziem, a potem odcięcie głowy jest nielegalne. Tego nie wolno robić - wyjaśnia "ŻW" dr Henryka Bereźnicka z Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii.
Tymczasem reporterzy "ŻW" przekonali się wczoraj, że każdy, kto kupi karpia na bazarze przy hali Mirowskiej w Warszawie, a także w większości stołecznych hipermarketów, może poprosić o pozbawienie go życia.
W każdym z sześciu punktów sprzedaży ryb pod Mirowską, już po zapłaceniu, można było od ręki dostać karpia z głową odrąbaną na miejscu.
Podobnie jest w centrach handlowych. Tu też bez ceregieli, często na środku działu rybnego i na widoku najpierw ogłusza się karpie, a potem odcina im głowy.
Jak przekonuje Dariusz Gzyra ze stowarzyszenia ochrony zwierząt Empatia, choć przepisy zabraniają zabijania ryb na bazarach i w sklepach, to zawsze w okresie świąt karpie będą zabijane z pogwałceniem przepisów. - Nie ma na to rady - mówi Gzyra.(PAP)
