Rok więzienia w zawieszeniu dla polskiego olimpijczyka
Na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata skazał Sąd Rejonowy w Białymstoku znanego polskiego pięściarza, olimpijczyka z Aten, Aleksego K. To kara za udział w pobiciu na ulicy młodego mężczyzny. Wyrok nie jest prawomocny.
Proces dotyczył pobicia na ulicy młodego mężczyzny, który utrzymywał, że został nie tylko pobity, ale że skradziono mu też trzy tysiące złotych z portfela. Obaj oskarżeni do kradzieży się nie przyznali, ale obaj zeznali, że zaatakowany mężczyzna był im winny pieniądze.
Prokuratura chciała wyroków za rozbój, ale sąd uznał, że poza twierdzeniem pokrzywdzonego, iż oskarżeni ukradli mu 3 tys. zł, nie było żadnych innych dowodów, że doszło do czegoś ponad pobicie na ulicy.
Krytykując fakt, że prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty dokonania rozboju (a więc pobicia połączonego z kradzieżą), sędzia Sądu Rejonowego w Białymstoku Krzysztof Kozłowski powiedział, że "to rzecz niezrozumiała", bo przy takich dowodach, jakie zostały zebrane w tej sprawie, oskarżenie obu o rozbój było "zupełnym nieporozumieniem".
Sędzia dodał, że nawet gdyby utrzymać proponowaną przez prokuraturę kwalifikację prawną (że doszło do rozboju), to proponowanie przez oskarżyciela kary więzienia bez zawieszenia dla Aleksego K. "można traktować chyba jako żart", bo nie był on dotąd karany i prowadzi "w miarę ustabilizowany tryb życia".