Rodziny ofiar zbrodni katyńskiej skarżą Rosję
21 krewnych ofiar zbrodni katyńskiej złożyło kolejną skargę przeciwko Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Skarga została przesłana dokładnie w 70. rocznicę podpisania przez Stalina rozkazu zamordowania blisko 22 tys. polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych.
05.03.2010 | aktual.: 05.03.2010 15:41
Skarga dotyczy naruszenia Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i została sformułowana na podstawie zapisów Konwencji.
- Skargę złożyło 21 osób, ich listę otwiera pani Danuta Kraczkiewicz, 92-letnia wdowa po ofierze zbrodni katyńskiej. Pozostałe osoby to dzieci i inni krewni ofiar. Jest wśród nich także wnuk jednego z zamordowanych, w wieku 32 lat - powiedział pełnomocnik skarżących dr Ireneusz Kamiński. - Zatem okazuje się, że to młodsze pokolenie również jest zainteresowane wyjaśnieniem sprawy i jest gotowe do wnoszenia skarg - twierdzi Kamiński.
W skardze podnoszone są m.in. zarzuty naruszenia prawa do życia oraz prawa do poznania pełnej informacji o losie i okoliczności śmierci ofiar zbrodni katyńskiej przez ich bliskich.
Rodziny ofiar z Katynia wnoszą o tzw. szybką ścieżkę, ze względu na zaawansowany wiek niektórych skarżących. Nie wiadomo jednak, czy w Trybunale skarga może zostać dołączona do poprzedniej.
- Skarga pani Wołk-Jezierskiej i innych osób jest już bardzo zaawansowana. Decyzja będzie należała do Trybunału - powiedział pełnomocnik rodzin ofiar. - Jeśliby Trybunał uznał, że posiada już wiedzę na temat całego problemu, zareagował szybko i podjął decyzję o zakomunikowaniu skargi i przyznaniu jej priorytetu, to bardzo prawdopodobne jest to, że skargi będzie rozpoznawał łącznie - wyjaśnił dr Kamiński.
Skarga została wysłana pocztą, w języku angielskim, by Trybunał nie musiał tracić czasu na przetłumaczenie jej.
- Nie mam nadziei, że sprawa się dobrze zakończy, ale trzeba walczyć i modlić się - powiedziała Danuta Kraczkiewicz.
Trzecia skarga
Jest to już trzecia skarga rodzin ofiar katyńskich przeciwko Rosji skierowana do Trybunału w Strasburgu.
Pierwszą skargę złożyli w 2007 Jerzy Janowiec i Antoni Trybowski, syn i wnuk oficerów, jeńców obozu w Starobielsku, rozstrzelanych w Charkowie. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał decyzję o dopuszczalności tej sprawy. Zawiadamiając rok później rząd Rosji o zajęciu się tą sprawą. Trybunał poprosił m.in. o przedłożenie mu postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej z 21 kwietnia 2004 roku o umorzeniu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. W 2009 r. do skargi Janowca i Trybowskiego przystąpiła Polska w charakterze strony trzeciej i przedłożyła stanowisko rządu.
W czerwcu 2009 do Trybunału wpłynęła druga skarga, złożona w imieniu 13 krewnych z rodzin dziesięciu ofiar katyńskich. Została ona zarejestrowana jako skarga Witomiły Wołk-Jezierskiej i 12 innych krewnych oficerów zamordowanych w 1940 r. W listopadzie 2009 r. Trybunał przesłał tę skargę Rosji, dając jej czas do 19 marca br. na odpowiedź. W styczniu br. do skargi przystąpiła Polska.
Wyczerpanie drogi prawnej
Skarga 13 krewnych ofiar katyńskich została przygotowana po wyczerpaniu drogi prawnej w Rosji.
W styczniu Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego Rosji z powodu przedawnienia oddaliło zażalenie rosyjskich prawników reprezentujących rodziny 10 ofiar mordu NKWD na polskich oficerach w Katyniu w 1940 roku. Utrzymało w ten sposób w mocy wyrok Moskiewskiego Okręgowego Sądu Wojskowego.
Adwokaci Anna Stawicka i Roman Karpiński domagali się odtajnienia dla rodzin postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji z 21 września 2004 r. o umorzeniu śledztwa w sprawie tej zbrodni. Żądali też formalnego uznania bliskich pomordowanych za poszkodowanych. Pozwoliłoby im to na występowanie do sądu o pośmiertną rehabilitację swoich krewnych, a w wypadku wznowienia dochodzenia - także na składanie wniosków dowodowych. Orzeczenie Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego Rosji jest prawomocne i zakończyło postępowanie w tej sprawie.
Tragiczna decyzja Stalina
Na podstawie decyzji władz ZSRR, w tym Stalina, z 5 marca 1940 r., wiosną tego roku zamordowano 22 tys. polskich oficerów i cywilów. Wśród nich 15 tys. stanowili więźniowie obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. NKWD rozstrzeliwało ich w Katyniu, Charkowie i Twerze.
W 2000 r. otwarto trzy cmentarze wojskowe upamiętniające ofiary zbrodni - w Katyniu, Charkowie i Miednoje pod Twerem.
14 lat śledztwa, żadnych zarzutów
Trwające 14 lat śledztwo w sprawie katyńskiej, prowadzone przez rosyjską prokuraturę wojskową, zakończyło się umorzeniem w 2004 r. Nikomu nie postawiono zarzutów, nie zostało też przedstawione uzasadnienie decyzji o umorzeniu śledztwa. Rosjanie nie uznają zbrodni katyńskiej za ludobójstwo, ale za zbrodnię, która ulega przedawnieniu.