Rodziny ofiar Katynia protestowały przed ambasadą rosyjską
Przedstawiciele rodzin Polaków zamordowanych
w Katyniu protestowali przed ambasadą Federacji
Rosyjskiej w Warszawie przeciwko zorganizowanym w Moskwie obchodom
60. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Domagali się także
uznania zbrodni katyńskiej za ludobójstwo. Protest, w którym brało
udział kilkadziesiąt osób, zorganizował Komitet Katyński.
09.05.2005 | aktual.: 09.05.2005 14:04
Protestujący przynieśli ze sobą transparenty: "Katyń wyjaśnić" i "Katyń 1940 sowieckie ludobójstwo", zdjęcia zamordowanych oraz zdjęcia z ekshumacji ich zwłok. Domagamy się, by przekazano Polsce akta rosyjskiego śledztwa w tej sprawie i by uznano ten mord za ludobójstwo - powiedziała Teresa Dangel, córka pułkownika Konstantego Druckiego-Lubeckiego, dowódcy wileńskiej brygady kawalerii. Ojciec był na tzw. ukraińskiej liście. Do dziś nie wiem, gdzie znajdują się jego szczątki - dodała.
Przedstawiciele Komitetu Katyńskiego i Konfederacji Polski Niepodległej domagają się, by relacje polsko-rosyjskie były oparte na prawdzie. Nie da się budować wzajemnych relacji na kłamstwie, obłudzie, zakłamaniu i negowaniu rzeczywistości - powiedział Adam Słomka z Konfederacji Polski Niepodległej. Stefan Melak z Komitetu Katyńskiego skrytykował poniedziałkowe uroczystości z okazji 60. rocznicy zakończenia wojny w Moskwie, nazywając je "spektaklem zakłamania".