Rodziny ofiar katastrofy przybywają do Irkucka
Do Irkucka wylatują z Moskwy rodziny ofiar katastrofy samolotu Airbus A-310 - donosi rosyjski portal "Gazeta.ru". Zginęły w niej 124 osoby. Udało się uratować tylko tym, którzy w momencie zetknięcia z ziemią byli z tyłu samolotu. W najbliższym czasie w Irkucku ma się pojawić Igor Lewitin, minister transportu Federacji Rosyjskiej, szef specjalnej komisji do spraw zbadania przyczyn tego wypadku.
09.07.2006 | aktual.: 09.07.2006 16:18
Do Irkucka z Moskwy wylecieć mają trzy rejsowe samoloty, na pokładzie których znajdą się głównie członkowie rodzin ofiar katastrofy. Naczelnik przewozów pasażerskich irkuckiego portu lotniczego Swietłana Markowa mówi, że lotnisko jest przygotowane na przyjęcie rodzin i rozmieszczenie ich w hotelach. Rodziny ofiar i osób rannych będą mogły skorzystać z taksówek, oddanych do ich dyspozycji. W poniedziałek ma się rozpocząć procedura rozpoznawania ofiar.
Początkowo podawano, że w wyniku wypadku śmierć poniosły 122 osoby, dwie kolejne osoby zmarły w szpitalach. Dotąd ustalana jest liczba osób rannych. W miejskim Szpitalu nr 3 w Irkucku znajdują się 63 osoby. Wśród hospitalizowanych jest troje osób, należących do załogi samolotu a także sześcioro dzieci.
Według danych kompanii lotniczej Siberia Airlines - S7, na pokładzie samolotu było 12 obcokrajowców: troje z Niemiec i Chin, dwoje Polaków, dwoje obywateli Azerbejdżanu i dwoje Białorusinów.
Pełna lista pasażerów będzie opublikowana na naszych stronach internetowych, kiedy skończymy weryfikację, by uniknąć pomyłek i nieścisłości - informują przedstawiciele kompanii S7. Na razie nie chcą też odpowiadać na pytania o zdośćuczynienie dla rodzin ofiar. Poniedziałek został przez prezydenta Federacji Rosyjskiej Władymira Putina ogłoszony dniem żałoby narodowej.